Alverde Korpercreme Mandel Teerose, krem do ciała migdał i róża herbaciana
Opakowanie: Wysoka, miękka i przyjemna w dotyku tuba, stojąca
na głowie, doskonale wydobywa krem. Nie zacina się.
Konsystencja: Gesty, zbity krem. Chwilę musimy poświęcić na
rozprowadzenie go na skórze. Krem zachowuje się jak nie jedno serum
odchudzające do ciała, które trzeba wcierać i wcierać. Po dłuższym masażu
wchłania się. Nie pozostawia tłustej warstwy, ale przyjemną powłokę. Świetnie
nawilża.
Zapach: Duet migdał i róża herbaciana. To dziwne
zestawienie. Ale migdał dzięki temu nie jest mdły, ani mega słodki, tylko taki
stonowany przez różę. Oczywiście czuć bardziej migdał. Zapach jest ok., nie
przeszkadza mi. Choć na początku nie mogłam się do niego przyzwyczaić, nie jest
on tak prosty jak by się to mogło wydawać. Czasem mi się podoba, a czasem mam
go dosyć.
Działanie: Krem świetnie nawilża, miło pachnie. Sprawdzi się
przy każdej skórze, szczególnie przy suchej. Nie widzę, żadnych minusów, choć
dla niektórych może być dłuższa zabawa z wchłanianiem. Ale później skóra staje
się miękka, gładka, przyjemna w dotyku oraz odżywiona. Dla mnie świetna sprawa.
Chyba nic więcej nie muszę dodawać. Warto mu się przyjrzeć.
Możecie
go dostać na allegro za ok. 18zł
trochę drogi jak na krem do rąk :) u mnie sprawdzają się kremy Isany i choć kosmetyki Alverde kuszą to na pewno go nie kupię ze względu na cenę :)
OdpowiedzUsuńdlaczego ja przeczytałam, że jest to krem do rąk a nie do ciała? o czym ja myślałam? chyba mi już gorączka na resztki mózgu padła :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki różane... a najlepsze jest to, że mój przyszły maż także i podkrada mi to i owo ;)
OdpowiedzUsuńLo matko,sprzedajacy ma niezla przebitke cenowa:) fiu fiu
OdpowiedzUsuńLo matko,sprzedajacy ma niezla przebitke cenowa:) fiu fiu
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze Alverde, ale chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie mogę go dostać stacjonarnie:(
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam zapach różany w kosmetykach, ale nie wiem czy połączenie go z migdałem to dobry pomysł :)
OdpowiedzUsuńjuz czuje jego zapach, tylko dlaczego tak trzeba go dlugo wcierac lubie jak cos szybko sie wchlania nie zawsze mam poprostu czas.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńMimo, że lubię Alverde to jakoś ich mazidełka do ciała średnio mnie kuszą :) Częściej kupuję kosmetyki typowo do włosów.
OdpowiedzUsuńZa zbyt długim wsmarowywaniem nie przepadam.
OdpowiedzUsuńPolecam Ci wypróbować masełko do ciała czerwona pomarańcza i kwiat bzu z Alverde - jest rewelacyjne :)
Ciekawy kosmetyk.
OdpowiedzUsuńMazidełek do ciała nigdy dosyć!
fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w Polsce nie ma dostępu do tych kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńwarto wypróbować, jakbym go mogła dostać stacjonarnie to bym kupiła ;)
OdpowiedzUsuńTy masz zawsze piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńNie miałam, ostatnio za to trochę rozczarowało mnie inne mleczko Alverde, to z jaśminem i białą herbatą...Bardzo słabo nawilża. Dobrze wiedzieć, że tym jest lepiej :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńa ja ostatnio ciągle szukam jakiegoś dobrego kremu do rąk i lipa :/ ciągle trafiam na jakieś buble..
OdpowiedzUsuńprzekonałaś mnie i wpisuję go na listę must have :D
OdpowiedzUsuńSzkoda , ze nie jest dostępny stacjonarnie. Jeśli chodzi o mnie to nie ważne ile się wchłania- ważne , że działa :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z Alverde;(
OdpowiedzUsuńja też...
UsuńTakim kremem bym nie pogardziła::) Uwielbiam zapach migdałów i róży. Ich połączenie musi być ciekawym doświadczeniem dla zmysłu powonienia;) Na dodatek świetnie nawilża. Nie mogę się już doczekać swojego wypadu do DMu;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jego zapachu :)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie ten krem, jednak cena jest odstraszająca, ponieważ w rossmannie zwikłe kremy można dostać poniżej 5zł;]
OdpowiedzUsuńBardzo zachęca mnie ten krem :) Muszę się skusić i zrobić zakupy na Allegro, ponieważ nie mam innego dostępu do kosmatyków dostępnych w DM.
OdpowiedzUsuńMazideł do ciała mam stanowczo za dużo!:)
OdpowiedzUsuńa szukalas w rossmanie? czesto maja tam niemieckie produkty, a raczej zazwyczaj
OdpowiedzUsuńpierwsze słyszę, że Alverde w Rossmann
UsuńZachęcający kremik ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem bardzo tego zapachu ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki szkoda że nie są dostępne w naszych drogeriach:)
OdpowiedzUsuńta róża mnie kupuje :P
OdpowiedzUsuńszkoda że jest tak mało dostępny :(
OdpowiedzUsuńszkoda, że są dostępne tylko przez internet- bo wygląda zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie :) ale póki co to mam się czym smarować :)
OdpowiedzUsuńDo rąk i twarzy mam ale do ciała nie, ciekawa jestem ale muszę najpierw zużyć te co mam :D
OdpowiedzUsuńco raz częściej spotykam się z tą marką! będę musiała w końcu wypróbować jakiś produkt! serdecznie zapraszam do siebie na www.2bloggirls.pl
OdpowiedzUsuńO! I to jest krem, ktory chetnie bym wyprobowala. Zapachowo. I konsystencjonalnie (:D alez slowo stworzylam).
OdpowiedzUsuńLubie jak kremy do rak sa nieco bardziej toporne- wiem, ze jak sie dlugo wchlania to nic nie mozna dotykac itp ale mam wrazenie, ze sa lepsza dla skory rak, konkretniejsze, lepiej nawilzaja i natluszczaja ;)