FussWohl, Rozświetlający lotion do nóg
Karnawał
się kończy, a razem z nim imprezy i wszystkie świecidełka. Dziś ostatnia noc
karnawałowych balów. Warto zabłysnąć. Ale czy znajdziemy odpowiednie kosmetyki,
które nam w tym pomogą? Otóż tak, ale nie wszystkie sprostają naszym
wymaganiom.
Opakowanie: wysoka, miękka tubka, stojąca na głowie. Otwór
wydobywa w sam raz balsamu.
Konsystencja: Nie jest gęsta, ani też wodnista, choć
powiedziałabym trochę tępa. Gdyż przy rozprowadzaniu go po nogach nie chce tak
iść, jak balsamy, czy masła. Niby szybko się wchłania, ale z tępym polotem. Nie
zostawia tłustej warstwy, w sumie żadnej. Tylko z delikatnym połyskiem. Bardzo
słabym zresztą jak widać na foto.
Zapach: Trochę jak męski żel do golenia, z tych
starodawnych kosmetyków dla facetów. Nie zbyt to pasuje do kobiecych nóg. Nie
podoba mi się. Producent opisuje go jako zapach jaśminu z wanilią. Ja nic
takiego nie wyczuwam. Lubię wanilię, ale słabo ją tam czuję, prawie wcale.
Działanie: Cóż lotion rozświetlający, nie jest taki
rozświetlający jakby się zdawało. Efekt jest całkowicie słaby, wręcz delikatny.
Na pewno nierzucający się w oczy. Dyskretne podkreślenie opalenizny w lecie na
pewno zrobi furorę, w tej chwili nie. Możliwe, że przy opalonej, ciemnej cerze lepiej wygląda niż na bladej.
Lotnio
nie przypomina mi także lotionu, konsystencja zazwyczaj takich kosmetyków jest
lekko lejąca ta jest zwarta, ale nie twarda. Szybko się wchłania, nie
pozostawia po sobie żadnej warstwy, tylko jak wspomniałam wyżej delikatny (czytaj słaby połysk). Zresztą można go zobaczyć po niżej. Nie wiem jak u innych dawał efekt choinki, jak same widzicie nic tutaj nie ma. Nałożone są 4 warstwy, i efekt marny.
Męsko
pachnie, obleśnie wręcz. Do tego nie nawilża, jest taki ni jaki. Jeszcze jakby
nawilżał to użyłabym go jako balsamu, a tak nogi są jakieś takie sztywne;/
Więc
jeśli ktoś szuka lotionu do rozświetlenia nóg to ten nie spełni jego oczekiwań.
Drobinki są, ale bardzo delikatne, wręcz nie widoczne. No chyba, że takie Was
zadowolą to jak najbardziej będą pasować.
Dostępny
w Rossmann, edycja limitowana, ale z tego co widzę dostepna dosyć dług.
ok.8zł/125ml
szkoda, że te drobinki takie malutkie :/
OdpowiedzUsuńdobrze, że się nie skusiłam. Słabo rozświetla. Produkt nie dla mnie
OdpowiedzUsuńbyć może sprawdzi się latem kiedy słońce będzie pięknie opromieniać naszą skórę a drobinki staną się widoczne :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie nawilża i tak brzydko pachnie ;/
OdpowiedzUsuńja go nawet nie zaczynałam, on będzie fajny do opalenizny, złocistej, żeby delikatnie ją podkreślić
OdpowiedzUsuńja mam białe nogi...
Pierwsze widzę :) Zazwyczaj latem używam rozświetlających olejków :)
OdpowiedzUsuńChyba nie jest mi potrzebny :D
OdpowiedzUsuńmi na pewno nie jest potrzebny;)
UsuńNo rozświetlenie faktycznie słabe, ja wolę złote drobinki w balsamach i olejkach, bo ładnie podkreślają opaleniznę, nawet jeśli jest znikoma;)
OdpowiedzUsuńdelikatne te drobinki, fajny na lato !
OdpowiedzUsuńSzkoda , że pachnie męsko :(
OdpowiedzUsuńraz się nim posmarowałam i moje ręce były całe w tych świecidełkach :P poczekam do lata :)
OdpowiedzUsuńDelia ma taki balsam rozświetlający, próbowałam w drogerii i jest mega! :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj się mu przyglądałam w rossmanie, dobrze że nie kupiłam
OdpowiedzUsuńmi wystarczy zwyczaajny balsam rozswietlajacy np z dove albo soraya i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie przekonuje mnie ten kosmetyk.
OdpowiedzUsuńDla mnie rzecz zupełnie zbędna.
Szkoda ,że się nie sprawdza. Faktycznie w ogóle prawie nie rozświetla. Wolę bardziej widoczne rozświetlanie ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*
Średnio fajny ten efekt. :/
OdpowiedzUsuńFaktycznie nic nie widac z tych drobinek.
OdpowiedzUsuńNie widać, nie widać, a co nie które osoby piszą, że to efekt choinkowy. A ja się pytam gdzie?
UsuńDo rozświetlania ciała świetnie sprawdza Luminous Body Cream z L`Occitane:) Na dodatek roztacza wokół siebie niezwykle przyjemną woń i świetnie nawilża:)
OdpowiedzUsuńTen krem rzeczywiście zawiera pojedyncze drobinki, które bardzo ciężko dostrzec na Twojej skórze. Ja lubię zapach męskich kosmetyków, ale bez przesady. Ostatnio zauważyłam jakąś dziwną tendencję. Firmy kosmetyczne dodają do swoich specyfików kompozycje zapachowe, które imitują woń kiepskich wód kolońskich...
za dużo ostatnio tych męskich zapachów w damskich kosmetykach;/
Usuńchyba bym nie zniosła tego zapachu ;/
OdpowiedzUsuńmarny coś ten efekt jak dla mnie ;D
OdpowiedzUsuńSłabiutko rozświetla, szkoda na niego nawet tych kilku złotych :/
OdpowiedzUsuńpierwszy raz o nim słyszę... ale rzeczywiście efekt marny... do nóg wolę latem rajstopy w sprayu z sally hansen... pięknie opalają nogi i nadają rozświetlenia dzięki drobinkom.. jest u mnie na blogu post o nich:)
OdpowiedzUsuńzapraszam w wolnej chwili do siebie- może znajdziesz coś co cię zaciekawi ;)) pozdrawiam gorąco
Ja nawet tego produktu nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie nie lubię takich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńmam go - na lato ideał :)
OdpowiedzUsuń