Sensique, bezacetonowy zmywacz do paznokci w płatkach


Zmywanie kolorowych emalii zawsze zostawiałam płynnym zmywaczom. Gdy po raz pierwszy miałam do czynienia ze zmywaczem w płatkach sądziłam, że nie da rady. I polegnie na pierwszym paznokciu, a okazało się inaczej. 
Jestem pozytywnie zaskoczona. Gdyż nie sądziłam, że zmywacz w płatkach da sobie radę z kolorową emalią. Akurat pierwszy raz wypadł na ciemny fioletowy lakier Wibo, pózniej szło już gładko. Płatki są idealnie nasączone zmywaczem, więc nie było problemu ze zmyciem. Jednym płatkiem usunęłam, aż 3 pomalowane paznokcie. Wow. Szczerze to nie spodziewałabym się tego. 
Dosyć, że usunął lakier, to nie wysuszył skórek. A powiem, że nawet lepiej, bo je nawilżył. Serio. Jakbym tego nie doświadczyła to całkiem bym nie uwierzyła. Bo po zmyciu płatki pozostawiają na skórkach i płytce paznokcia, taką dziwną tłustą, ładnie pachnącą warstwę. Która serio nawilża. Więc przed nałożeniem innego lakieru, warto ją zmyć.
Wracając do ładnego zapachu to jestem jeszcze bardziej zadowolona. Bo mogę siedzieć z domownikami razem, bez zbędnych słów, że śmierdzi. Nie wiem czy to zapach magnolii, ale tak zapewnia nas producent. W każdym bądź razie nie czuć tego typowego zapachu śmierdzącego zmywacza tylko przyjemna woń. Super sprawa. I gdyby czasem stało się tak, że leżałoby w łazience ( a tego nie polecam, bo szybciej wysychają) pomyliłabym je z płatkami do twarzy.
Jedyną wadą jest, że po miesiącu od otwarcia opakowania, (które dosyć szczelnie są zamknięte). Płatki po prostu wysychają;/ I to niestety mi się nie podoba. Zostało mi ok.8 już suchych płatków i niestety będę je musiała nasączyć zwykłym zmywaczem. Bo szkoda mi je od tak wyrzucać, bo w sumie i tak do niczego się nie nadają.

Jestem jak najbardziej za takim sposobem zmywania. Łatwość aplikacji, brak smrodku.
W opakowaniu jest 30 nasączonych płatków. I starczy na wiele zmywań. Wszystko dobrze, aby ich trwałość nasączenia była dłuższa.
Cena: ok. 8zł

Podoba się Wam taka forma zmywania?

P.S to mój 600 post :D wow

Komentarze

  1. Muszę powiedzieć, że zaskoczyła mnie wiadomość, że dał radę kolorowemu lakierowi, ja zawsze do tego typu wynalazków (lub zmywacza w postaci słoika z gąbką)podchodzę nieufnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozumiem co masz na myśli, u mnie do tej pory było tak samo. Jedynie boli mnie, że tak szybko wysychają;/

      Usuń
    2. tak zastanawiam się nad tym wysychaniem, a próbowałaś zwilżyć je zwykłą wodą? może dałoby się je ożywić? taki zmywać instant:D gratuluję 600 posta;))) a tak z ciekawości kopiujesz gdzieś na dysk swoje teksty żeby w razie czego wszystkiego nie stracić? ja się zastanawiałam ostatnio czy nie powinnam tego zrobić

      Usuń
    3. wodą nie próbowałam, ale żeby zużyć dodaję zmywacz. Tak kopiuje, mam folder i razem z komentarzami wszystko siedzi sobie na dysku:)

      Usuń
  2. nie wiedziała, że takie płatki mogę dobrze zmywać lakier :) fajnie wiedzieć, że są okey :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo wygodne, zwłaszcza podczas wyjazdów :) Świetna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja nim dam radę zmyć 5 paznokci :D lubię go jest fajny ale z brokatami sobie nie radzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No proszę! :)
    Brzmi ciekawie.
    Fajnie, że się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawiły mnie, ale myślałam że okażą się bublem, może jednak je kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję 600 postu :D
    Nie używam takich płatków, właśnie z tego powodu, że wysychają niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zawsze używam zwykłego zmywacza, ale ten zapach jest okropny. Z przyjemnością kupię te płatki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ciekawe jak radzi sobie z brokatami ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze nie próbowałam, ale wątpię, musiałyby ociekać zmywaczem, żeby zmyły brokat

      Usuń
  10. Nigdy nie miałam zmywacza w płatkach :)
    Gratuluję 600 posta oby tak dalej !

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj rzeczywiscie musi być wygodniej , sama używałam tylko płynnych zmywaczy i nasączonych gąbeczek , chetnie i ten wypróbuje :) Gratuluje 600 postu - mam nadzieje ,że i mi się tyle uda !

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawy pomysł, ale dla mnie to mało wydajna opcja - przy moim malowaniu nie zdążyłyby wyschnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie ta sama, ale efekty ma podobne do tych, ktore pokazywala dziewczyna, na ktorej ja sie wzorowalam. Moze problemem jest to, ze za szybko chcialam wlosy rozjasnic :/
    Ja uzywam bodaj Joanny (??? w Rossmanie kupilam)- dwa rodzaje. Zaczelam od slabszego.

    Jesli bedziesz robic to pamietaj zeby dodac duzo szamponu i duzo odzywki- lepiej, zeby nic nie wyszlo niz wyszlo jak u mnie (pokazywalam na blogu, na pewno widzialas) :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jesli chodzi o platki to mysle, ze skusilabym sie na nie w podrozy- nie trzeba zabierac buteleczki ze zmywaczem, dodatkowych platkow- wygodnie i bez problemu. Mozna nawet zmyc w samolocie- bo nic sie nie rozleje i jak sama mowisz, nie ma typowego dla zmywaczy zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. jakoś nie jestem przekonana do takich płatków-moze dlatego że zazwyczaj zużywam sporo tradycyjnych podczas zmywania i takie opakowanie na codzień nie byłoby dla mnie ekonomiczne.
    Ale na wyjazd jak najbardziej jestem za!! :):)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetna sprawa, zważywszy na to, iż czasami lakier zaczyna schodzić płatami w ciągu dnia, co nie wygląda zbyt estetycznie. Takie płatki nadają się do torebki, toteż zawsze można je wyciągnąć i zmyć to, co szpeci nasze dłonie. Ja nigdy nie wiem, czego mogę spodziewać się po nowych nabytkach. Niektóre zaczynają odpryskiwać kilkanaście godzin po aplikacji...

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie przekonuje mnie to zbytnio wolę normalnie oddzielnie zmywacz i płatki ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam je od Shoegirl i jestem z nich bardzo zadowolona, sprawdzaja sie rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Cieszę się ze ich tak pozytywnie oceniasz, czekają w moich zapasach Natura ich "wyprzedaje" po 2.99:)

    OdpowiedzUsuń
  20. nie stosowałam jeszcze zmywacza w płatkach :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kilka razy je widziałam ale jakoś zawsze omijałam. Jak kolejny raz będą na mnie te płatki patrzyły z półki to je wrzucę do koszyczka :)

    OdpowiedzUsuń
  22. 600 post - gratuluję:) A co do płatków to miałam kiedys jakiejs angielskiej firmy i jakoś dziwnie mi sie ich używało. Były podobne do Twoich, tez pachnące i tluste:)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja mam jeszcze te z Wibo różane - też byłam zaskoczona, że dosyć dobrze radzą sobie z zmyciem lakieru

    OdpowiedzUsuń
  24. no proszę 600-ty post!:)
    fajna sprawa z takim zmywaczem, mnie by nic nie zostało, a może nawet i by mi brakło, bo często zmieniam kolor, więc szkoda, że nie ma ich w opakowaniu więcej. miałam kiedyś płatki, ale do demakijażu i też w podróży są niezastąpione:D

    OdpowiedzUsuń
  25. Szkoda,że tak szybko wysychają. Aczkolwiek nie zraża mnie to i z pewnością kiedyś zakupie ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam te płatki. Fajny gadżet, ale mało wydajny.

    OdpowiedzUsuń
  27. nie widziałam ich jeszcze ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. 600 post?! prowadzę bloga niewiel krócej niż Ty, a dopiero opublikowałam nieco ponad 200postów:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm..200 no fakt mało. Ja w tym roku będę obchodzić za kilka miesięcy 2 urodziny bloga:P. Zresztą zdarzało mi się nawet i w ciągu dnia dodać dwa posty, a kilka nawet usunęłam:P A dodaję codziennie:)
      Może u Ciebie coś źle pokazuje, mogę zrobić skan jak trzeba:)

      Usuń
    2. mój blog w maju też będzie obchodził drugie urodziny:) a opublikowaych postów mam dokłądnie 258:P ja tak często nie dodaję wpisów

      Usuń
    3. o to nawet szybciej będziesz mieć urodziny bloga ode mnie, bo ja dopiero w lipcu. Od maja dopiero po głowie było mi przejście.

      Usuń
  29. Chciałam kupić ale już nie było ;/

    OdpowiedzUsuń
  30. Na co dzień takie płatki są dla mnie zbędnym gadżetem, ale w podróży są niezastąpione!

    OdpowiedzUsuń
  31. mega praktyczne rozwiązanie w podróży, fajny gadżet :)

    OdpowiedzUsuń
  32. świetne rozwiązanie na wyjazdy, ale do codziennego użytku to jak dla mnie zbędny bajer :)

    OdpowiedzUsuń
  33. nie przepadam za tą formą zmywacza, u mnie te płatki kompletnie się nie sprawdziły, a miałam i te z Sensique i kiedyś Avon miał takie w swojej ofercie

    OdpowiedzUsuń
  34. Dla mnie to takie troszkę bezużyteczne. W dodatku kosztują 8 zł. Może z 3-4 zł to byłaby rozsądna cena.

    OdpowiedzUsuń
  35. Akurat z tej firmy nie miałam, ale miałam już takie zmywające płatki i w sumie fajnie się nimi zmywało i wiadomo szybciej niż z normalnym zmywaczem, którym musimy same nasączać waciki.
    600 post - robi wrażenie :) Oby tak dalej do 1000 i więcej:)

    OdpowiedzUsuń
  36. uwielbiam ten zmywacz.......produkt godny uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  37. fajny produkt ;) mógłby się sprawdzić także w podróży :) ja zawsze się boję, że zmywacz mi się wyleję.

    OdpowiedzUsuń
  38. Jak najbardziej jestem za, tylko właśnie tak myślałam ze one z czasem wysychają. Nie miałam jeszcze, ciągle używam zwykłych zmywaczy.
    Gratuluje tylu postów :)

    OdpowiedzUsuń
  39. jak się n nie natknę to wypróbuję, jestem ich bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  40. jestem zdziwiona, że udało mu się zmyć kolorowy lakier. Zawsze omijałam ten zmywacz szerokim łukiem, ale chyba jednak się na niego skuszę:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty