Walentynkowo paczkowe Love
W tym dniu nie może zabraknąć słodkich dodatków w postaci słodyczy. A mogę sobie pozwolić, gdyż nie przyrzekałam nic na czas postu:) Nie potrafię sobie odmawiać słodyczy, to mój narkotyk, bardzo mocne uzależnienie!Więc dzisiejszy dzień umilają mi kasztankowe łakocie. Uwielbiam je.
Żeby było całkowicie dziś Welentynkowo zupa jarzynowa nie była dziś nudna, gdyż warzywne miłosne dodatki sprawiły, że zupa smakowała zupełnie inaczej.
Oprócz słodyczy i warzyw, nie może zabraknąć także kosmetyków. Nie były to dzisiejsze podarunki, bo z kilku dni wstecz. Ale jak już pisze luźniejszy post to od razu grupowy:) Cudowna niespodzianka:) Dziękuję
A w niej:
- hipoalergiczny balsam do ciała, z pompką
- nawilżający błyszczyk o smaku kawy
- scrub cukrowy, żurawina i trawa cytrynowa cudo
-raz mnóstwo próbek
Oraz pudełka Shiny z zabawy na vinted, za dodanie 5 ubrań, można było sobie wybrać dwa pudełka ShinyBox. Bardzo chciałam czerwcowe, niestety już nie było, więc wybrałam dwa takie same sierpniowe. Bo inne znam. Jak interesuje Was akcja to trwa do końca dzisiejszego dnia. Śpieszcie się!
A na sam koniec urocza Walentynka od Dr Irena Eris:) Dziękuję
Uważam dzień za udany:) A u Was jak się dzień udał?
zainteresował mnie scrub do ciała Pat&Rub:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich miłych walentynek :)
OdpowiedzUsuńZupa musiała być wyjątkowa:) U mnie też dziś musi być na słodko.
OdpowiedzUsuńZupa musiała być pyszna :) Niespodzianka i pudełeczko Shiny też wyglądają zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem słodyczowe uzależnienie, ja również jestem i też uwielbiam kasztanki, aktualnie jednak rozpieszczam się toffifee ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki Pat&Rub :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nie miałam okazji ich wypróbować :) Zawsze mi szkoda kasy na nie :)
UsuńAle u Ciebie dziś słodko :) Świetne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam kasztanki - jestem od nich uzależniona :)
OdpowiedzUsuńdługo czekałaś na kody od vinted? ja pierwszy dostałam a drugiego jak nie było tak nie ma...
OdpowiedzUsuńbardzo szybko je dostałam, wszystko robiłam w niedzielę i po dwóch godzinach i od razu dwa
UsuńKochana, możesz mi wyjaśnić jak to z tym vinted jest ? :)
OdpowiedzUsuńwchodzisz na ta stronkę
Usuńhttps://www.vinted.pl/witaj?utm_campaign=display_ads&utm_medium=05feb13&utm_source=launchgame_1000x125_SB
dodajesz swoje ciuchy które chcesz sprzedać/wymienić musi być koniecznie 5, oni wtedy akceptują, wysyłają Ci kody,a Ty możesz je wymienić na 2 darmowe pudełka Shiny. Świetna sprawa, śpiesz się
ale zupa musiała być fenomenalna :) świetne pudełko :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł z tymi warzywami do zupy :)
OdpowiedzUsuńIle serduszek i walentynek wow :) w takim razie dzień chyba udany :D
OdpowiedzUsuńKocham kasztanki! Ostatnio odkryłam, że jest nawet tabliczka czekolady kasztankowa:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam słodycze :) a w szczególności czekoladki Lindt, pycha!
OdpowiedzUsuńWalentynką od Pat & Rub to bym nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj walentynkowy dzien 5h (!!!) spedzilam z mama na pogotowiu okulistycznym, bo ma zaatakowana rogowke :( Tak, ze niewesolo :(
OdpowiedzUsuńoj przykro mi;/
UsuńJestem ciekawa kosmetyków Pat&Rub :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł z tymi warzywkami :) <3
OdpowiedzUsuńpromocja tylko do dzis na te pudelka? A wiec nie zdaze- juz za ciemno na zrobienie przyzwoitych zdjec. Wielka szkoda :(
OdpowiedzUsuńtak do 14.02, kilka dni temu też wspominałam o tej akcji, przykro mi
Usuńjakos wczesniej nie natknelam sie na Twoj wpis o tej stonce. No coz- szkoda,ale zycie toczy sie dalej. A Tobie zycze milego testowania ;)
OdpowiedzUsuń8.02 luty pisałam o akcji:P
UsuńNo to udane święto^^
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych kosmetyków Pat&Rub. ;) Ja jeszcze nie miałam żadnego ShinyBoxa, trudno mi uzbierać gwiazdki...
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie paczki od serca <3
OdpowiedzUsuńwalentynkowe warzywa w zupie, super pomysł! :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem uzależniona od słodyczy, nie wyobrażam sobie dnia bez nich ;)
OdpowiedzUsuńo Ty to miałaś bogate walentynki ;p PS Też jestem kasztanomaniaczką ;p
OdpowiedzUsuńJa tez jestem lasuch ;)zjadlam wczoraj cale pudelko serduszkowych czekoladek Lindora:D
OdpowiedzUsuńCzekam na info o kosmetykach ;)
dziękuje za cynk :*:*:*:*
OdpowiedzUsuńpudełeczko shiny z sierpnia jest już u mnie :) na drugie się nie załapałam bo nie mam fejsa :)
Łakocie są zawsze dobre, ale w walentynki wydają się jeszcze smaczniejsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja słodycze też kocham i nawet mogę rzec że jestem uzależniona ale niestety nie mam szybkiej przemiany materii plus dupsko często siedzi przed komputerem i wszystko się odkłada , dodatkowo jak widzę ten nacisk lekarzy że słodyczy w ogóle nie są nam potrzebne to mi się odechciewa je spożywać , powodują zanieczyszczenie cery i zaśmiecają nasze ciało , powoli się ograniczam a nie jest łatwo
OdpowiedzUsuńno za to zupę pochwalam jak najbardziej !
Te serduszkowe warzywka wyglądaja super, świetny pomysł;)
OdpowiedzUsuńAle serduszkowo u Ciebie :-))
OdpowiedzUsuńmiła walentynka i urocza zupka
OdpowiedzUsuńTylko pozostaje zazdrościć. Super :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Szkoda, ze przegapiłam tą akcję. Buuu :(
OdpowiedzUsuńOOo Walentynki udane :) Ciesze się :)
Widzę że Walentynki były udane :) Fajna sprawa z tym ShinyBox, którą niestety przegapiłam :/
OdpowiedzUsuńBłyszczyk o smaku kawy - to brzmi cudownie! :-))
OdpowiedzUsuń