Hair Jazz, Szampon i odżywka Trzykrotnie szybszy porost włosów
Większość
kobiet marzy o długich, gęstych włosach. Ciężko jest w tak
krótkim czasie osiągnąć ten efekt. Zazwyczaj, gdy są gęste to
krótkie, a długie to cienkie. Z reguły, gdy moje włosy są długie
to właśnie niestety cienkie i raczej nie podoba mi się taki
rezultat, wtedy szybko ścinam.
Wiele
firm przebija się i walczy o klienta wciskając mu pełne cudności
obietnice. Część się pokrywa, część znacznie mniej. Choć
zawsze mamy nadzieję na większy porost włosów. Jak dla mnie
najlepszym kompanem w tej dziedzinie osiągnięcia dużej ilości
„baby hair” jest siemię lniane. Jest ono szybko zauważalne, a w
dodatku pomaga cebulce włosa na lepszą regenerację co daje lśniący
efekt. Ale dziś nie o siemieniu lnianym, tylko o duecie do włosów,
który wspomaga, pobudza włosy do szybszego rozwoju. Czy faktycznie
jest taki skuteczny? Opinie są różne, na jednych działa, na
drugich nie. Jak to jest u mnie? Przekonajcie się sami.
Opakowania
są bardzo ładne, białe, schludne. Emanuje od nich czystość i
chęć posiadania. Denerwuje mnie zakrętka, która niestety nie jest
poręczna podczas kąpieli pod prysznicem, a nawet w wannie. Na to
można przymknąć oko i przelać sobie do innego. To jest moja
osobista wada, więc nie wszystkim będzie przeszkadzać. Szkoda, że
większość kosmetyku zostaje na nakrętce i stamtąd muszę używać.
Czasem stanie na głowie kosmetyku sprzyja, a w tym przypadku przy
tak rzadkim kosmetyku mniej
Szampon
zapewne zaskoczy Was i jak i mnie zresztą zaskoczył swoim
jasnoniebieskim, wręcz turkusowym odcieniem. Jest rzadki, pól
przeźroczysty, średnio się pieni.
Odżywka
także zaskakuje jest rzadka, ale lekko kremowa. Mimo to kolorem nie
odbiega od innych tradycyjnych. Nie spływa z włosach, dobrze się
wchłania.
Zapach
to również zaskoczenie. Nie czuć tu żadnych kwiatowych, owocowych
typowych dla szamponów zapachów. Szampon jest tak specyficzny,
jakby sterylny, jak zapachy z laboratorium. Ciężko mi go określić,
ale kojarzy się z aptecznymi, specjalnymi kosmetykami do włosów.
Odżywka pachnie nieco inaczej. Bardziej kremowo. Mimo wszystko nie
są to brzydkie zapachy, ale jednak specyficzne. W dodatku ulotne na
moich włosach, więc tylko wyczuwam je podczas stosowania.
Podczas
używania szampon jak i odżywka nie sprawiały problemów. Szampon
plącze włosy, dzieje się z nimi coś takiego, że podczas mycia
wyczuwam szorstkość i tępość włosów. Później ten efekt
wygładza odżywka, choć jest on delikatny. I aby całkowicie
zmiękczyć włosy używam dodatkowej maski.
Zdaję
sobie sprawę, że w tak krótkim czasie jakim jest użycie szamponu,
masowanie włosów jak i głowy nie zdziałamy cudów. Część
szamponu przenika do skóry i zapewne jakieś zamiany zachodzą stąd
nie ma u mnie szybkiego efektu.
Ponad
trzy tygodnie używania tego szamponu to jednak za mało, aby
stwierdzić porost włosów. Małe drobne "baby hair" pojawiły się,
ale jest to chyba raczej normalny „mój” efekt. Gdyż przecież
efekt miał być bardziej wyrazisty.
Odżywka
zostaje na włosach dłużej i ona bardziej może coś zdziałać
mimo to efekty są mizerne. Będę dalej używała tych kosmetyków i
zobaczymy co będzie po długim czasie. Mam nadzieję, że zauważę
dłuższą długość moich włosów. Ogólnie są długie, bo od
jesieni nie podcinałam ich, ale czy faktycznie duet wspomógł? Sama
nie wiem. Nie mam takiego wrażenia.
Producent
zapewnia o 4 krotnym zwiększeniu wzrostu włosa. Taki efekt podobno
można uzyskać po 4 miesiącach. Zaś po 30 dniach zauważalne jest
2,9cm.
Więc
zobaczymy jak będzie dalej. Wymagam i spodziewam się cudów, bo
jednak ten duet nie należy do tanich (78zł/szt.)
Jeśli
chodzi o tradycyjną pielęgnację to szampon dobrze radzi sobie z
oczyszczeniem włosów. Sprawia, że wyglądają całkiem dobrze. Są
silniejsze, mniej wypadają, ale jednak brakuje mi tutaj większego
odbicia od nasady głowy, gdyż moje włosy są cienkie i to
najbardziej cenię sobie w szamponach. Mimo to zwiększony porost
włosów kusi.
Warto
dodać, że producent zaleca używanie tych produktów na zmianę z
innymi do włosów i tak też robię. Stosuję ten duet jak kurację
dodatkową. Nie zamieniam na stale, gdyż brak tego wspomnianego
odbicia włosów od nasady zbyt bardzo przypłaszczyłby mi włosy. A
ja nie lubię być ulizana. W dodatku muszę uważać na plątanie
włosów podczas mycia, wtedy lubi mi kilkanaście wyrwać z głowy.
A to w moim przypadku przy cienkich i małej ilości włosów nie
jest dobre.
Mimo
to używanie duetu na zmianę jest ogromnie rozpoznawalne. Zupełnie
inaczej włosy reagują i zachowują się. Trzeba używać
wspomagaczy to lepszego nawilżenia. Mam wrażenie, że jednak
brakuje im nawilżenia.
Odżywka
delikatnie zmiękcza i wygładza włosy. W moim przypadku przy
cienkich włosach
zazwyczaj
wystarcza nie wielka ilość, tutaj jednak muszę się wspomóc.
Jest
to dobry duet do włosów, który oczyści z zanieczyszczeń, umyje,
zapanuje nad włosami, delikatnie zmiękczy, wygładzi je. Przy
cienkich włosach są tego plusy braku mocnego obciążenia, ale
znowu nie odbija od nasady moich włosów. A na efekt szybszego
porostu w moim przypadku długości włosów trzeba poczekać nieco
dłużej. Albo i wcale. O tym przekonam się w następnych
miesiącach.
Na harmonyplus.pl możecie sobie poczytać więcej opinii, a także tam kupić kosmetyki Hair Jazz
Przyznam że raczej nie ciągnie mnie do wypróbowania tego duetu.
OdpowiedzUsuńTrochę za wysoka cena ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc ważniejsze dla mnie jest by szampon nie plątał włosów, a takie uczucie szorstkości i plątania podczas mycia to coś czego bardzo nie lubię bo później nie mogę sobie poradzić z moimi długimi włosami a niekiedy jeszcze przesuszonymi na końcach :(
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Znam dobrze te produkty i z czystym sumieniem mogę je polecić.
OdpowiedzUsuńTrochę cena odstrasza, ale produkty warte ceny .
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Akurat ścięłam włosy na wiosnę :) Do zimy urosną ;) Cena trochę odstrasza.
OdpowiedzUsuńMoja siostra stosuje i bardzo chwali sobie własnie te produkty z tym,że używa ich już dawna , twierdzi że włosy jej rosną szybciej :)
OdpowiedzUsuńno właśnie dłużej używa, zobaczymy jak będzie u mnie dalej. Ponad trzy tygodnie i u mnie nic takiego nie ma. A u innych podobno nawet po tym czasie efekt był.
UsuńHmmm ciekawia mnie, ale na razie skupiam się na oczyszczaniu kwłosów.
OdpowiedzUsuńco głowa to różna opinia :D może kiedyś wypróbuję ten duet, ale na razie nie odczuwam potrzeby :)
OdpowiedzUsuńnie znam produktów zaraz poczytam o tym;)
OdpowiedzUsuńSandicious
jestem ciekawa jak by się spisała na moich włosach ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Cena dość wysoka, ale może kiedyś wypróbuję, póki co nie mam takiej potrzeby :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tych produktach.
OdpowiedzUsuńszkoda, że efektów tak cudownych jednak nie ma :<
OdpowiedzUsuńjestem ciakawa jak sięsprawdzą w przypadku przyrostu :)
OdpowiedzUsuńKoleżanka fryzjerka mi go polecała, teraz natknęłam się na niego u Ciebie, czas przetestować na sobie;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Bardzo ciekawe. Myślę, ze można by wypróbować:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię poświątecznie:)
Ciekawe czy ten duet sprawdziłby się u mnie.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tymi produktami i tą marką :)
OdpowiedzUsuńNie znam. Mi bardzo pomagają produkty Seboradin oraz Radical.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post "Nowości" :)
Nie ciągnie mnie do tych kosmetyków ;/
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać w najbliższym czasie czy sprawdził się na porost włosów.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńpierwsze widzę :)
OdpowiedzUsuńNie specjalnie lubię takie uczucie szorstkości na włosach podczas mycia. Staram się unikać takich szamponów.
Czytałam o tych produktach już na kilku blogach i ponoć przy regularnym stosowaniu efekt rzeczywiście jest świetny :)
OdpowiedzUsuńNazwa Jazz kusi bo lubię tę muzykę :D
OdpowiedzUsuńco do kosmetyków,czuję że zapach by mi odpowiadał-kocham takie chemiczno-apteczne :) z drugiej strony szampon mało się pieniący i plączący włosy zdecydowanie nie jest dla mnie...
Powiem Ci szczerze że jeśli przez miesiąc włosy Ci urosły o 3 cm to sporo,mi rosną o połowę wolniej :)
opakowanie przyjemne dla oka :) nie znam tych kosmetykow jeszcze
OdpowiedzUsuń