Makijaż z użyciem cieni Matte Eyeshadow Prestige i Smart girls get more Maskara 4D, Eyeliner smart line, kredka Eyepencil, błyszczyk 3D i róż matowy Face blush matt
Wiosna
zbliża się wielkimi krokami, więc i w kosmetyce też pojawiają
się lżejsze i jaśniejsze kosmetyki. Dziś chciałabym
zaprezentować Wam kilka kosmetyków Smart get girls more i Prestige.
W
pierwszej kolejności wspomnę o cieniach Prestige, bo jako jedyne są
w małej ilości w tym wpisie. Są dosyć sporym zaskoczeniem, bo nie
spodziewałam się takiej trwałości. Można przymknąć oko na
jedną wadę, przy szybkim używaniu okazują się być małym
problemem, a mam na myśli podczas aplikacji obsypywanie się.
Tutaj zbiorcze zdjęcie tych cieni wszystkich, które posiadam. Ale aktualnie dwa z nich będą w wykorzystane w dzisiejszym wpisie.
Do
tego makijażu użyłam pięknego różu (matt pink-01) i
niebieskości (matt cobalt blue -05) Matt eyeshadow. Kurczę zawsze
boję się ogromnie tego koloru na powiekach. Mam niebieskie oczy i
nie zupełnie mi pasują. Użycie ich jako dodatek w formie smokey
trochę bardziej do mnie przemawia.
Jak
widzicie cienie są delikatne i takie na co dzień. Dlatego
stworzyłam makijaż dzienny, który bez problemu może stosować
wiele dziewczyn czy kobiet.
Nie
jestem mistrzynią w makijażu i zupełnie mam świadomość pewnych
niedociągnięć, choć ciągle nad tym pracuję. Ale do rzeczy.
Cienie
są matowe. Podczas aplikacji delikatnie się obsypują, możecie
zauważyć nawet na zdjęciu podczas gdy mam go na placu, zbiera się
duża ilość. Choć po nałożeniu lepiej się prezentują. Łatwo je
łączyć i blendować. I na to mogę przymknąć oko, bo
niejednokrotnie później (w czasie makijażu)poprawiam co nieco.
Ich
napigmentowanie koloru jak widać również jest delikatne.
Cienie
zaskakują trwałością, gdyż doskonale utrzymują się na powiece,
nie rolują się. Matowa konsystencja ciągle pozostaje ta sama.
Podoba mi się to.
Jak
widzicie cienie prezentują się ładnie, jest tak świeżo, lekko,
dziewczęco. Przywołuję tym makijażem wiosnę- zdecydowanie.
Cienie
kosztują 24,99zł, aktualnie trwa promocja na niektóre odcienie za 12,99zł w drogerienatura.pl
Kosmetyki
Smart girls get more zawsze kojarzyły mi się z kosmetykami z
niskiej półki, dla młodych dziewczyn, które dopiero poszukują
swoich ideałów i twierdziłam, że nic na pewno nie znajdę nic w
nich ciekawego. Jak się okazuje byłam w błędzie, gdyż sprawdzają
się dobrze i to na 4+
Można
z nich stworzyć całkiem dobry makijaż na co dzień, bez obawy o
krótką trwałość i niedociągnięcia.
Na
samym początku zaciekawił mnie tusz do rzęs. Maskara 4D. Ma bardzo
fajne opakowanie, przyciągają oko biało-granatowe kwadraty. Gra
kontrastu i iluzji.
Maskara
posiada moją ulubioną silikonową szczoteczkę. Jest owalna z
krótkim silikonowymi włoskami. Taki niepozorny grzebyczek.
Trochę
dłużej wysycha niż np. Loreal czy Bell.
Efekt
jaki nadaje jest zupełnie naturalny, i kolejna warstwa kończy się
okropnym sklejeniem. Dlatego nie warto przesadzać z tak dużym
użyciem. Lepiej naturalnie niż sztucznie z owadzimi nóżkami.
Do
stosowania na co dzień jest w sam raz, lekko wydłuża, nie jest to
mocne wydłużenie, ale w miarę dobre, nie pogrubia (no chyba, że
mamy na myśli kilka warstw złączonych ze sobą, co powoduje mocne
sklejenie, to odpada). Po prostu efekt naturalny do codziennego
makijażu, który jednak wymaga precyzji w nakładaniu i chwili
czasu.
Maskara
kosztuje 7,99 w drogerienatura.pl
Jeśli
już jesteśmy przy oczach wspomnę o eyelinerze. Kreski to moja
zmora. Tyle czasu próbuję, ale zawsze drugie oko jest inne. Albo
gruba kreska, albo krzywy kącik. Zawsze coś nie tak.
Eyeliner
ma mały, krótki pędzelek, który na jedno oko nabiera w sam raz
czarnego tuszu.
W
moim przypadku muszę się nagimnastykować, ale myślę, że innym
nie przysporzy to kłopotu.
Eyeliner
nie odbija się na powiece, zawsze jest czarny i mocno rzuca się w
oczy. Tak, więc wszelkie niedosięgnięcia będą widoczne. Musi tu
być wprawna ręka. Choć te niedociągnięcia często poprawiam
kredką, aby nie było widać ubytków:)
Eyeliner
Smart Line kosztuje 6,99 w drogerienatura.pl
Czarna
kredka do oczu to moja podstawa. Lubie podkreślić oko. A ta
sprawdza się bardzo dobrze. Jest pół miękka, z łatwością się
nakłada. Czarny odcień jest naprawdę czarny, a nie szary. Nie
znika szybko, ale czasem odbija się pod okiem.
Kredka
Eyepencil 01 black kosztuje 4,99zł w drogerienatura.pl
Błyszczyk do ust 3D- odcień 03: Rzadko
kiedy wybieram błyszczyki. Nie lubię ich kleistości, lepkości i
tego dziwnego błyszczenia się. Ten choć delikatnie się klei, to jednak bardzo podoba mi się zapach jakby gumy balonowej i ten kolor, który
dosyć dobrze kryje. Od czasu do czasu można użyć błyszczyka np. idę do sklepu, po syna do szkoły. Choć jestem zwolenniczką szminek.
Na uwagę zasługuje aplikator, dosyć szeroki i taki fajny, gdyż lepiej rozprowadza błyszczyk niż tradycyjne okrągłe gąbeczki.
Z
jego trwałością jest średnio 2-3 godziny. Zresztą u mnie to
standard, gdyż często poprawiam aplikację. I tak uważam to za
sukces.
Błyszczyk
nadaje ustom błysku i zdrowego wyglądu. Usta są miękkie i o dziwo
nawilżone. Ta powłoka jednak sprawia, że usta są chronione przed
czynnikami zewnętrznymi. Czyli nie jest tak źle.
Błyszczyk
pochodzi z serii 3D i kosztuje 6,99zł w drogerienatura.pl - błyszczyk
Róż do policzków matowy: Face blush matt
Na
koniec zostawiłam sobie róż. Dopiero od niedawna odważyłam się
jego zastosować. Robię to małymi kroczkami, choć czasem mam
wrażenie, że jednak źle to robię.
Na
zdjęciach możecie zobaczyć delikatną wersję, gdyż stopniuję
ten efekt subtelnym, naturalnym wykończeniem.
Róż
jest matowy. Co bardziej do mnie przemawia na razie niż z delikatną
poświatą. Spodobał mi się naturalny odcień Rumenilo 04.
Niestety
podczas robienia zdjęć uszkodziłam go palcem. Po dotknięciu pękł
i rozsypał się w takie drobne kawałki. Musze go jakoś zeskalić.
Gdzieś widziałam Wasze próby ratowania tego typu kosmetyków.
Nadaje
piękny odcień taki troszkę brzoskwiniowy, lekko pod jasny brąz.
Fajnie modeluje twarz, kości policzkowe. Jest dosyć trwały co
również mi się podoba.
Cena
jest bardzo atrakcyjna, bo 5,99zł w drogerienatura.pl - róż
Kosmetyki
Smart girls get more są bardzo tanie. Czasem można znaleźć swoją
perełkę. W tym makijażu zdecydowanie bitwę wygrywa róż. Jego
delikatne muśnięcie sprawia, że twarz wygląda młodziej, bardzo
świeżo, a jednocześnie naturalnie.
Takie
makijaże na co dzień są łatwe i szybkie w wykonaniu. Co ułatwia
poranne czynności przed pracą czy jakimkolwiek wyjściem.
Kiepskie te cienie
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor tego błyszczyka.
OdpowiedzUsuńPrzypominam o rozdaniu, do zgarnięcia kultowy korektor rozświetlający YVES SAINT LAURENT.
ŁADNIE I ponetnie
OdpowiedzUsuńMam z firmy Smart Girls get more pojedynczy cień do powiek w odcieniu satynowego beżu i uwielbiam go stosować na co dzień, często łączę go z brązami i fioletem. Nie podoba mi się tylko strasznie długa nazwa marki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci ładnie w tym błyszczyku ;) smart girls get more nigdy nie miałam, może kiedyś.za to Prestige.. Kilka lat temu dostałam od brata ze stanów jeden cień, idealny foliowy łosoś/miedz. Używałam to namiętnie dopóki się nie rozbił, teraz rzadziej do niego wracam.mega napigmentowany i super trwały. Niestety u nas nie ma tego koloru.. Ani tej jakości.
OdpowiedzUsuńCienie mają słabą pigmentacje, ale róż za to ma bardzo ładny odcień. Dla scalenia polecam połączyć go ze spirytusem ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twój makijaż, a tusz pięknie podkreśla rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńRóż też mi się spodobał, lubię taki delikatny, naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńBłyszczyk i jasna kredka na linie wodn ok. Ale pozostale kosmetyki wygladaja slabo i bardzo tandetne opakowania maja. Roz złamal sie pod palcem? Masakra!
OdpowiedzUsuńmiałam ten tusz, całkiem okej sobie radzi ;)
OdpowiedzUsuńNie testowałam kosmetyków tej firmy.
OdpowiedzUsuńpiekny makijaz kredki mi sie spodobaly
OdpowiedzUsuńEyeliner mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńFajny makijaż za niewielkie pieniądze :)
OdpowiedzUsuńpiękny makijaż ; )
OdpowiedzUsuńniebieski cień jest przepiękny! :o ♥
OdpowiedzUsuńSzczerze firmy nie znam,ale wiem, że muszę się za nią rozejrzeć;)
OdpowiedzUsuńróżowy jest piekny!
OdpowiedzUsuńSandicious
cienie z Prestige kojarzą mi się z dojrzałymi paniami, pewnie dlatego że mam bardzo jasną karnację i ciemnie kolory słabo na mnie wyglądaj:-) z kolei kosmetyki Smart Girls Get More bardzo polubiłam, dobrze wykonane, trwałe i tanie :-)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuń