Wrażenia po styczniowym Shiny Boxie


Styczniowy Shiny Box zaskoczył nas zawartością, jak i samym ładnym zapakowaniem. Zaskoczenie było różnie odbierane. Z miesiąca na miesiąc nasze spostrzeżenia są brane pod uwagę. Co niezmiernie wszystkich cieszy. Miło by było, gdyby na konkretny miesiąc, przy szczególnych okazjach typu święta, Walentynki, Dzień kobiet itd. Było brane to pod uwagę. Gdy ten miesiąc był Karnawałowy to nic nie znalazłam, co by mi to przypominało lub chociaż kojarzyło się z ta okazją. Pewnie zgodzicie się ze mną, że poznałybyście inną firmę niż Dermedic, która także jest bardzo dobra. Ale w ostatnim czasie za dużo jej w Shiny Boxach. Dobra tyle z uwag teraz poznajcie moje wrażenia. 
 
Dermedic Żel do mycia twarzy z serii Normativ - 25zł  

Przeźroczysty żel, który słabo się pieni. Ale wcale mi to nie przeszkadza. O delikatnym przyjemnym zapachu, ale tylko w opakowaniu. Po nałożeniu go na twarz niestety wyczuwam mocną męską woń. Dobrze oczyszcza skórę, słabo zaś radzi sobie z demakijaże. Ale nie do tego ten kosmetyk przecież jest. 
Żel polecany jest do skóry tłustej i mieszanej. Przy mojej suchej nie wyrządził mi krzywdy. Nie spowodował ściągnięcia skóry, ale i tak później nakładam krem. W niczym to nie przeszkadzało. Sprawdza się przy codziennym używaniu.

Dermedic Tonik głęboko oczyszczający do mycia twarzy, z serii Acne Expert - 26zł
Tonik dobrze oczyszcza skórę z zanieczyszczeń i brudu. Nie wysusza jej, dopiero po 3 miesiącach ciągłe używania zauważyłam mega wysuszanie. I trzeba jednak na niego uważać.
Przyjemnie pachnie. Po jego używaniu nie mam podskórnych bąbli, więc nie zapycha. Z czasem niedoskonałości zmniejszały się.

Lumene Kremowy błyszczyk do ust - 24,50zł
Otrzymałam śliczny odcień jasnego, delikatnego, subtelnego różu. Odcień 25.
Taki błyszczyk, na co dzień, który nawilża nasze usta, ślicznie pachnie i smakuje. Jego aplikator jest dziwny, w środku jest wgłębienie. W którym nabiera się trochę więcej kosmetyku, niż w błyszczykach, które miałam do tej pory. Ale nie ma co się przejmować  bo to w niczym nie przeszkadza. Trwałość jest krótka, ale takim słodziakiem warto maziać usta. Lekko się klei, ale to już taki mankament błyszczyków. Na dworze, w tej chwili z zimie lekko jakby twardniał. Daje niesamowity wygląd na ustach. Ten błysk i kolor coś wspaniałego. Uwielbiam go, choć to przeciętniak.

Schwarzkopf Professional Szampon BC Oil Miracle - 35zł
Przepiękna gęsta, pomarańczowa konsystencja szamponu, która wspaniale się pieni. Szampon doskonale oczyszcza włosy. Ma cudowny zapach. I niby była to tylko próbka to starczyła mi na dwa tygodnie. 
Szampon nie sprawił, że moje włosy jakoś specjalnie odżyły. Raczej były w tym samy stanie, ale dodatkowo ślicznie pachnące. Zapach długo utrzymuje się na włosach, do kolejnego mycia. W oczyszczaniu doskonale się sprawdza, nie widzę w nim minusów. Może po dłuższym stosowaniu jest coś więcej, o czym nie wiem. Nie wiem czy ze względu na cenę bym go kupiła, bo są tańsze, które dają taki efekt. Szału nie robi, więc nie będzie zachwytów.

Schwarzkopf Professional olejek do włosów BC Oil Miracle 
Malusieńka, szklana buteleczka na szczęście tylko próbka. Czemu na szczęście? Gdyż szybko ją zużyłam, a w połowie znienawidziłam. Olejek, choć ślicznie pachnie, nie przetłuszcza włosów i wystarcza na nie tylko kropla. Próbka nie miała dozownika, więc wylewałam trochę na rękę, rozprowadzałam i wcierałam we włosy. Włosy były gładkie, lśniące, ale niesamowicie się elektryzowały. Nie spodziewałabym się, aby olejek mógłby to powodować. A jednak. Przestałam go używać i elektryzowanie znikło. Stwierdziłam, że skończę olejek, a efekt powrócił. Raczej bym go nie kupiła. A szkoda, bo świetnie pachniał, był lekko gęsty. Nie zdecydowałabym się na jego zakup, gdyż cena jest zbyt wysoka 69, 95zł/100ml. Znam tańsze i lepsze olejki.

Przypadło Wam coś szczególnie ze Styczniowego Shiny Boxa?
Jesteście ciekawe lutowego pudełka? Jeśli tak to można już zamawiać:) 
W następnym tygodniu będą wysyłki.
Jak zwykle macie dwie możliwości zbierać ShinyStars lub kupić
Ostatnio pojawiła się nowa opcja, dodanie 5 ubrań na portal Vinted
a w zamian dostaniecie 2 pudełka wybrane przez siebie ShinyBox. Do dzieła!

Komentarze

  1. Wow, niezły zestawik :)
    zapraszam na konkurs♥ do wygrania buty!

    OdpowiedzUsuń
  2. wg mnie w tym miesiącu shiny wypadl zdecydowanie lepiej niż glosy

    OdpowiedzUsuń
  3. Żele Dermedic dość dobrze służą mojej cerze.

    OdpowiedzUsuń
  4. kolor błyszczyka mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajne kosmetyki dostałaś ;) Moją uwagę przykuł cudowny błyszczyk :)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news;*

    OdpowiedzUsuń
  6. najbardziej zaciekawił mnie tonik ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę przyznać, że pudełko całkiem, całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten błyszczyk niesamowicie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jakoś nic mnie szczególnie nie zaciekawiło, ale jeśli chodzi o żele do mycia twarzy, to lubię Lirene, miałam nawilżający (niebieskie opakowanie), teraz mam do cery wrażliwej (różowe) i oba mogę polecić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawie wygląda zawartość tego ShinyBoxa, szczególnie błyszczyk.;)

    OdpowiedzUsuń
  11. jakie ładne zdjęcia! Wera powiedz mi jak Wy robicie tak jasne wyraźne fotki? ja mam Nikona i starsznie mnie to denerwuje, ale zdjęcia po prostu są nieostre, światło jest zawsze złe, jest za ciemno, a z lampą błyskową to nie to samo:( Jakieś porady- proszę !!

    A ShinyBox w tym miesiącu w ogóle mi się nie podobał. Nic dla mnie, jedynie błyszczyk ciekawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie nie dotyczy czy jest pogoda czy jej nie ma. Czasem i robimy fotki, gdy jest strasznie ciemno. Mamy lampę błyskową osobno, więc dodatkowe oświetlenie. Ale możesz się wspomóc nawet innym oświetleniem, bo ostatnio też takie dodajemy:)np. żarówka, lampka

      Usuń
  12. ładny kolor ma ten błyszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Podejrzewam, że kolejne pudełko będzie zawierało kolorówkę Lumene, coś ze Schwarzkopfa. Chwilowo dadzą spokój Dermedic. Moim zdaniem powinni zadbać o to, żeby co miesiąc trafiały w Wasze ręce produkty innych marek. Wówczas mogłybyście poznać firmy, z którymi wcześniej nie miałyście do czynienia.

    Odcień tego błyszczyka z Lumene wpadł mi w oko:) To taki stosunkowo żywy róż, który na ustach prezentuje się naturalnie;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tonik i zel- chetnie bym sprobowala
    na Lumene od dawna sie czaje- finska firma i maja w swojej ofercie naturalne kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Błyszczyk wpadł mi w oko ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zaciekawił mnie ten żel i tonik z Dermedic, może się na nie skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  17. masz rację, mogliby coś karnawałowego dodać (np. jakąś szaloną szminkę, holograficzny cień), poza tym znowu Dermedic ...

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie zaciekawił tonik, a właśnie mam swój na wykończeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. też mam w przygotowaniu post o tym boksie. :) szampon mnie nie zachwycił, liczyłam na coś więcej. :P a olejku malutko.

    OdpowiedzUsuń
  20. Cześć Wera, tu Marta z vinted.pl, cieszymy się, że wspomniałaś o naszym serwisie przy okazji recenzji pudełka ShinyBox :). Dodam jeszcze od siebie, że zapraszamy wszystkie dziewczyny, które mają zbyt dużo ubrań w szafie i chcą otrzymać wybrane przez siebie pudełko - zabawa potrwa do 14 lutego.

    Wera, gdybyś chciała, to na blogu możesz zainstalować nasz widget, pokazujący innym użytkowniczkom Twoje ubrania. Znajdziesz go tutaj: http://www.vinted.pl/closet_plugin.

    Miłego weekendu :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam
      Dziękuję za informację

      Usuń
    2. w tej chwili czekam na kody:) już się nie mogę doczekać:P

      Usuń
  21. Jedynie podoba mi się kolor błyszczyka

    OdpowiedzUsuń
  22. A mnie się styczniowe pudełeczko nawet spodobało, w sumie lubię Dermedicę a błyszczyk również jest niczego sobie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty