Pierre Rene Camuflage Cover cream, korektor w kremie.



Malutkie kwadratowe plastikowe opakowanie. Troszkę ciężko się otwiera i zawsze zahaczę paznokciem;/ To oznacza, że jest solidnie wykonane i szybko nam nie pęknie. 
Konsystencja korektora jest w kremie, trochę przypomina mi mus. Nakładam go pędzelkiem, a czasem na szybko palcami. Choć wiem, że to nie higieniczne.

Dostępne są dwa odcienie Ivory do zimnych karnacji i soft beige do ciepłych. Posiadam Ivory01, najjaśniejszy. Choć do jasnych nie należy. Jest bardzo ciemny i odznacza się z jasnym pokładem. 

Korektor posiada delikatny zapach, który ledwo jest wyczuwalny, więc bez obaw, jeśli Wam przeszkadza zapach w takich kosmetykach

Korektor nadaje troszkę pomarańczowych tonów mojej bladej skórze, co powoduje dużą różnicę w odcieniu. Możliwe, że latem, gdy bardziej będę opalona stopi się z moją cerą. W tej chwili odpada.
Dosyć dobrze kryje, szczególnie, gdy wyskoczy nam mega niespodzianka, tak jak mi ostatnio, aż gula mi się zrobiła. Ale dał sobie radę. Zmieszałam go z podkładem, aby stopniować odcień i zakrył, co trzeba. Sińce, cienie pod oczami także zakryje, więc bez obaw.
Krycie to jednak nie wszystko, bo wymagam, aby to dłużej wszystko trwało. A z trwałością jest słabo, bo razem z podkładem Hean schodzi mi z twarzy. Szybko się ściera. I to, że po nałożeniu ładnie kryje to dobrze, ale z czasem wszystko wraca do normy i podkreśla to czego nie chcę.
Więc jeśli nie macie bardzo jasnej cery możliwe, że odcień Wam przypasuje. Ale nie wiem czy z trwałości będziecie do końca zadowolone. To pozostawiam już Wam do sprawdzenia. Na szczęście mam swoich faworytów w kwestii korektorów.

Korektor kosztuje ok.15zł możecie go kupić w sklepiku Pierre Rene
Firma oferuje promocje kup jedną drugą dostaniesz taniej lub gratis, więc się opłaca.  

Znacie Camuflage?

Komentarze

  1. Też mam ten korektor - ja jestem z niego zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie też najważniejsza jest trwałość.. i gdyby ten korektor z synergen był jasny (odcień 01 vanilla) t na pewno byłby rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem dlaczego, ale ciepły beż wydaje mi się jaśniejszy niż Ivory. Ja mam ciepły beż i bardzo go sobie chwalę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie czeka on do wakacji aż moja skóra choć w nimimalnym stopniu złapie koloryt.Teraz jest stanowczo za ciemny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moim idealkiem jest Burzujski Healthy Mix, ale ten tez wyglada fajnie pod wzgledem kolorku

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tego produktu ale ten ciemny odcień i pomarańczowy kolor na pewno nie zachęca do spróbowania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zatem u mnie odpada, bo dla mnie liczy się dobre krycie i właśnie trwałość...

    OdpowiedzUsuń
  8. Może to dziwne ale nie stosuję korektorów. Nie widzę u siebie potrzeby. Wystarczy mi dobry podkład i puder, a latem zupełnie nic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja stosuję od czasu do czasu, ale ostatnio częściej ukryć co nie co

      Usuń
  9. Nie slyszalam, ale wydaje sie fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie znam tego korektora - preferuję korektory o bardziej płynnej konsystencji ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. jak to jest najjaśniejszy to niestety u mnie by się nie sprawdził ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, że nie robią jaśniejszych wariantów :( /a

    OdpowiedzUsuń
  13. Aż się zdziwiłam, że jest to korektor najjaśniejszy. Chyba nawet dla mnie byłby za ciemny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Hmmm wygląda na pomarańczowy na moim monitorze! :/

    OdpowiedzUsuń
  15. Wydaje mi się,ze dla mnie byłby za ciemny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. on naprawdę dobrze kryje, ale kolor troszkę za ciemny jest dla mnie ;/ noszę jednak w kosmetyczce na wszelki wypadek

    OdpowiedzUsuń
  17. szkoda, że się szybko ściera :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja punktowo używam antybakteryjny bell w sztyfcie i dobrze się spisuje. Ten twój ma dość ciemny kolor, dla opalonej skóry.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dla mnie również zaciemny :< Zapraszam na nowy, krótki post ;) Pozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam bardzo jasną cerę, odpada...
    eanq.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Chyba dla mnie też byłby zbyt pomarańczowy...

    OdpowiedzUsuń
  22. jej nie widziałam tych korektorów, wyglądają zachęcająco ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam Camouflage ale z Alverde i jestem z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  24. na zdjeciach kolor jest dosc zoltawy... ja z pierre rene mam korektor pod oczy i na codzien daje sobie rade ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam go i u mnie w połączeniu z podkładem Max Factor 3w1 sprawdza się świetnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. nie znam tego korektora, ale ja mogę polecić korektor z Avonu "idealna cera" bodajże :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty