Shiny Box - Listopad 2013

Listopadowy Shiny Box został zaprojektowany wraz z DeeZee. Stąd czerwone opakowanie z czarnym spodem. Nie obraziłabym się, aby całość została czerwona. Byłaby z tego piękna komódka. Swoją drogą zrobiłam już drugą komódkę i na dniach Wam pokażę. Po ostatnich bardzo kolorowych pudełkach nie mam jak tego połączyć;/ wolałabym, aby został jeden konkretny wzór.

Zawartość tego miesiąca na pewno zaskoczyła większość osób. Bo aż 5 pełnowymiarowych produktów. Ja w swoim znalazłąm jeszcze 3 rózne próbki. Każdy jest zachwycony, a mi podoba się tylko dwa produkty. Nie wiem jak to jest. Ostatnim Shinym byłam zadowolona, a większość tylko „mamrała”, że złe. A teraz jest odwrotnie.

Nie wiem skąd pojawiło się Bingo Spa, jakoś nie kojarzy mi się z ekskluzywnymi kosmetykami i na pewno nie nałożę tego na twarz.

Puder Mariza miałam. Dla mnie ok., ale nie zachwycił mnie w opakowaniu tego Shiny Boxa.

Interesuje mnie tylko balsam i lakier, który kolor został odpowiednio do mnie dobrany.

Zobaczymy jak to będzie po głębszym przyglądnięciu się i testowaniu.

 

Nawet nie pytam, czy zawartość się Wam podoba, bo większość jest zachwycona. W końcu jest 5 pełnowymiarowych kosmetyków.

Listopadowy ShinyBox można jeszcze zamawiać. Macie już swój?