Pharmaceris, Skoncentrowany szampon wzmacniający do włosów osłabionych
Jesienna
aura nie sprzyja włosom. Wiele kobiet skarży się na intensywne wypadanie ich. W
tym także ja. Dlatego sięgamy po różne metody. Ale tą pierwszą jest zmiana
szamponu, na taki, który wzmocni je. Ale czy to wystarczy i przestaną wypadać?
Odpowiedź znajdziecie nie co niżej.
Opakowanie
bardzo charakterystyczne dla produktów Lirene. Od razu z tą firmą kojarzę.
Podoba mi się także przeźroczystość opakowania widzę ile zużyłam, i wiem, kiedy
kupować następne.
Szampon
ma bardzo ładną konsystencję czerwono- brązową. Doskonale się pieni, robiąc
gęstą pianę. W końcu to koncentrat. Wystarcza odrobina, aby dobrze umyć nim włosy.
Nie plącze ich. Ale bardzo obciąża moje cieniutkie włosy. Dlatego niestosuję po
nim żadnej odżywki, wtedy to już całkiem miałabym przylizane kluchy. Nie
martwię się też tym, że nie rozczeszę po nim włosów, bo u mnie tego problemu
nie ma.
Warto
też wspomnieć o ciekawym zapachu. Zupełnie nie wiem jak pachnie wyciąg z czerwonych
liści winorośli. Ale mi kojarzy się lekko z żywicą. Bardzo fajny, specyficzny
zapach, który dosyć długo zostaje na włosach.
Wyglądałoby
na to szampon idealny. Ale jak to jest z obietnicami po jego użyciu?
Z
góry zaznaczam, że szampon zostawia się na włosach dłużej niż tradycyjne. Tak
ok.4minuty był na moich włosach. Może to dla niektórych za mało, choć dla mnie
i tak to się wlekło.
Przez
prawie 3 tygodnie nic się u mnie nie działo. Włosy dalej leciały garściami.
Wydawało się, że jednak nie działa. Całkiem o tym zapomniałam używając go dalej
i gdzieś przez przypadek zauważyłam, że w koło mnie jest mniej włosów.
Wcześniej byłam u fryzjera podciąć te 5cm. I wątpię, aby to coś miało wspólnego
z utratą włosów. Dlatego te zasługi przypisuję jemu.
Nie
chcę zapeszyć, ale przez ostatni czas nie lecą mi tak garściami włosy. Wiadomo
pojedyncze włosy dalej wypadają, bo to się zdarza. Ale już nie tak, jak
wcześniej.
Dodatkowo
zauważyłam pełno baby hair. Znowu mi włosy sterczą, robi się kolejna grzywka, ale
ogromnie mnie to cieszy. Bo myślałam, że zwariuję, gdy tyle włosów leciało na
raz. Po każdym myciu, suszeniu, czesaniu włosów, a nawet jak przejechałam
palcami po nich. Koszmar.
Na
razie ten etap wypadania jest zahamowany, włosy na pewno zostały wzmocnione.
Zobaczymy jak będzie dalej.
Co do działań ogólnych jako szamponu, także się sprawdza. Dobrze oczyszcza włosy. Zmywa brud, zanieczyszczenia oraz inne kosmetyki typu pianki czy lakiery do włosów. Raczej nie mam mu nic do zarzucenia.
Włosy wyglądają świeżo, są lekkie, miękkie.
Używam
go miesiąc, a mam jeszcze dobre pół opakowania. Ogromnie wydajny produkt.
Postanowiłam także używać między czasie inny szampon, aby całkiem nie obciążyć
moich włosów i móc używać odżywek, masek.
Wiadomo
u każdego będzie inaczej się zachowywał i działał. Każdy ma inny rodzaj włosów,
inne zapotrzebowania, inne „bolączki”. Zdania na jego temat są podzielone. Na
szczęście i z dumą ja należę do tych z pozytywną opinią. I cieszę się, że ten
krok w walce z wypadaniem włosów mam za sobą. Dobijała mnie myśl, że mogłabym
być ...łysa? O NIE!
Zupełnie
nie wiem czy sam szampon pomaga zwalczyć wypadanie włosów. U mnie tak się
stało. Nie łykam suplementów, nie robię nic specjalnego z włosami. Totalny
minimalizm. Wcześniej jadłam siemię lniane, ale ostatnio coś na mnie nie
działa.
Lekko
podcięłam końcówki i tyle. Podratowałam się szamponem i dało to zadowalający
efekt.
A
Wy znacie ten szampon? Pomógł Wam, czy wręcz odwrotnie?
Nie miałam go, nie mam jakiegoś wielkiego problemu z wypadającymi włosami ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo lubię ten szampon :)
OdpowiedzUsuńTen szampon zbiera świetne opinie :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego szamponu, ale ja stosuję zupełnie inne rzeczy na wypadanie włosów. O szamponie jakoś nie przyszło mi do głowy. Co innego wcierki, tabsy itp :) no i czasem zdarzy się picie pokrzywy.
OdpowiedzUsuńMi przestały wypadać po przeciwłupieżowym Pharmaceris , te szampony w ogóle jakieś cudowne są i całkiem inne niż tanie szampony drogeryjne .
OdpowiedzUsuńA drogi taki szampon?
OdpowiedzUsuńa niech mnie, chyba pierwszy raz zapomniałam dodać ceny:)
Usuńok. 20-25zł
To nie drogo jak na taki szampon.
OdpowiedzUsuńZmieniałaś czcionkę zakładek?
nic nie zmieniłam w formie czcionki, czcionka jest cały czas ta sama cienka,
Usuńgrubsza czasem mi się tez ukazuje jak dobrze coś nie odświeży. A jaką Ty widzisz?
nagłówek tylko się zmniejszył:)
No właśnie coś mi nie pasowało, a to nagłówek a nie czcionka he he
UsuńHmm ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńaleksandra-jakuta.blogspot.com
nie próbowałam tego,ale u mnie zazwyczaj takie rzeczy nie działają
OdpowiedzUsuńSzamponu nie znam, ale nie skusze się gdyż wolę inne marki ;)
OdpowiedzUsuńNa wielu blogach go widziałam, ale osobiście nie znam ani szamponu ani tej firmy.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie znam ale moja koleżanka stosowała i była zadowolona. Teraz chyba pora na mnie ;)
OdpowiedzUsuńbrzmi kusząco!
OdpowiedzUsuńja właśnie mam okropny problem z wypadającymi włosami... ostatnio wydawało mi się, ze jakoś to zaleczyłam, ale jak zobaczyłam dzisiaj, co zostało pod prysznicem, to się przeraziłam, tego szamponu wypróbuję na pewno ! tonący brzytwy się chwyta i mam głęboką nadzieję, że chociaż trochę pomoże...
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten szampon i byłam bardzo zadowolona z jego działania, chociaż wtedy nie miałam problemu z wypadaniem włosów i nie wiem czy w tym pomagał :)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować, mi tez ostatnio włosy lecą garściami ;/
OdpowiedzUsuńUżywałam, ale u mnie szału nie zrobił. Na wypadające włosy mogę polecić kurację Radicalem - szampon + mgiełka i suplementacja Biotebal'em 5 oraz Ha-pantoten'em ;)
OdpowiedzUsuńspotkalam sie wczesniej z tym szamponem,na yt dziewczyny mowily sie ze u nich nie sprawdzal I nie polecaly,ja jakos nie skusze sie na niego,nie mam takiej potrzeby na wlosy ;)
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam że mi mógłby się taki szampon przydac ale póki co walczę z szamponem z Farmony ze skrzypem który mi plącze włosy niemiłosiernie i bez odżywki ani rusz :)
OdpowiedzUsuńRecenzje na temat tego szamponu widział już na ilku blogach i zawsze było "łał" :) chyba zaopatrzę się rownież w niego :)
OdpowiedzUsuńbardzo go lubię
OdpowiedzUsuńmam starszny problem z wypadaniem włosów, ale teraz testuje coś innego :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie na dniach będę o nim pisać, już mi się kończy:). Bardzo go lubię, samodzielnie nie pomógł na wypadanie, ale na pewno wspomaga włosy, dobrze myje i nie robi krzywdy! Nie zawiodłam się.
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt...
OdpowiedzUsuńTen szampon ma sporo dobrych opinii, dlatego też w końcu się na niego skuszę. Bo mi włosów także wypada całkiem sporo.
OdpowiedzUsuńczytam już kolejną pozytywna opinię ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie miałam żadnego szamponu pharmaceris
OdpowiedzUsuńmiałam go, ale jak dla mnie to był taki zwyklak, plus za to, że nie wzmagał przetłuszczania
OdpowiedzUsuńFajnie, że szampon się u Ciebie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i byłam zadowolona tak połowicznie ;) Faktycznie działał, z tym, że u mnie mocno przesuszał włosy, więc mogłam go używać tylko raz na jakiś czas, a to troszkę mijało się z celem.
OdpowiedzUsuńSzampony Pharmaceris są na mojej liście najbliższych zakupów :)
OdpowiedzUsuńŚwietny szampon,od 3 lat jest moim ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuń