Garść nowości
Po
wielkiej suszy w końcu przyszedł deszcz:P Aż miło gdy listonosz odwiedza Cię
codziennie i przynosi nawet najmniejszą paczuszkę/przesyłeczkę.
Zacznę
bardzo przyjemnie, bo od najładniej i najintensywniej pachnącej paczki od
HomeDelight. Firma wybrała sobie kilka blogerek, a między nimi był mój blog.
Ogromnie mi miło, że mogę poznać te cudności jakie od pewnego czasu kuszą nie
jedną blogerkę. W sklepie możecie dostać Yankee Candle, które bardzo chciałam i
miałam testowac, wraz z kominkiem, który został dla mnie specjalnie zamówiony.
W ostatniej chwili musiałam niestety odmówić ze względów zdrowotnych syna. Z
bólem serca, ale nie mogę mieć wosków, świec w domu. I te, które posiadam
musiałam zlikwidować;/ Oprócz YC dostępne również Wax Lyrical i Bomb Cosmetics. Ach te
ostatnie to raj dla zmysłów. Szczególnie jeśli jesteście fankami cudnych
zapachów jak ja. O matko jak to bajecznie pachnie. Coś wspaniałego. Jedna poszła w
ruch. Polecam spróbować.
Kolejna
miła niespodzianka i bardzo miły e-mail od Dermedic. Naprawdę nie spodziewałam
się. Firmę bardzo dobrze znam, bo sporo produktów było w Shiny Boxie. Ale to
płyn micelarny był tym pierwszym produktem, który dostał u mnie uznanie i mam
do niego sentyment. Firma chce Wam także podarować, co nie, co, więc to w
kolejnym poście.
Kontynuacja
współpracy Fitomed. Tym razem wybrałam żel i tonik do cery suchej. Mam
nadzieję, że produkty się u mnie sprawdzą.
Dalej
to małe kwadratowe cudo Balmi, które
zawładnęło blogsferę. Chyba będzie kolejny hit po Carmexie. Powiem Wam, że
świetnie nawilża usta, a przy okazji zwraca na siebie uwagę. Mam malinową
wersję. Pycha:P
A
teraz wielki oddech, bo same dobroci z Balea ze sklepu abc-uroda.com Raj na
ziemi.
Na
koniec moje drobne zakupy w Biedronce i Rossmannie. Większość to już znane i
kupowane cały czas produkty. Mydło Isany nowy zapach bardzo ładny, musiałam
kupić, no musiałam. Oraz nowość dla mnie Isae dezodorant podobno odpowiednik
Rexony. Musiałam się przekonać. Po kilku razach stwierdzam, że bliżej mu do
Nivea. Zobaczymy jak się sprawdzi w dalszej części testów. Może ekstremalnych.
Trochę
dodatków i biżuterii. Akurat te zakupione w Textil. Ta różowa bransoletka
kosztowała 1,49zł cena szok:P
I
jeszcze szale, będą sprawdzać się doskonale w roli kominów. Ostatnio wszystkie
tak wiążę i noszę.
Mam
nadzieję, że wytrwaliście do końca i podobają się Wam moje zakupy i nowości.
Coś wpadło Wam najbardziej w oko?
szali i kominów nigdy dosyć , ile dobroci z kosmetyków , będziesz mieć co testować
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości! Uwielbiam produkty Bomb Cosmetics:)
OdpowiedzUsuńWow ile tego ;) gratuluję !!! a te dobroci pokazane jako pierwsze...ah ;)
OdpowiedzUsuńAle cudowności! Bardzo zainteresował mnie balsam do ust balmi, chyba trafi na moją chcę-listę :)
OdpowiedzUsuńW tym mydle z Isany się zakochałam, uwielbiam jego zapach i mam już kolejne opakowanie:)
OdpowiedzUsuńI jak tu nei być zazdrośnicą,co ? :p
OdpowiedzUsuńyyy:P
UsuńPiękne szale, a Balea - szkoda gadać. Tej lukrecji jestem ciekawa.
OdpowiedzUsuńpierwsze zdjęcia totalnie rozproszyły mą uwagę :D
OdpowiedzUsuńteż bardzo doceniam firmę Dermedic ;-)
Niech Ci wszystko dobrze służy :)
OdpowiedzUsuńBędę wypatrywała recenzji toniku od Fitomed.
Super produkty! Zazdroszczę testowania!
OdpowiedzUsuńmaziora76.blogspot.com
wspaniałe nowości, z niecierpliwością będę oczekiwała na wyniki testowania:)
OdpowiedzUsuńoo super :) zazdroszczę Ci balea! a cosmetics bomb znam, super sprawa :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zawartości przesyłek - miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńJa mam dwie babeczki z Bomb Cosmetics, czekają na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńA zaciekawił mnie ten balsam balmi, może kiedyś się na niego skuszę.
Poza tym - zazdroszczę kosmetyków Balea!
sporo fajnych rzeczy ...
OdpowiedzUsuńemolient od dermedic mnie interesuje
balmi ... chciałabym :D
balea ... już wkrótce do mnie zawita w zwiększonej ilości :D
bomb cosmetics ... wyglądają cudnie, jak pralinki :D
fitomed - lubię, choć akurat tych nie miałam okazji używać
szale i akcesoria super !
genialne te bomby :)
OdpowiedzUsuńFitomed jest super.
OdpowiedzUsuńSame cuda :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości :)
OdpowiedzUsuńAż zazdroszczę :)
najbaaardziej zazdroszczę dużej paki z kosmetykami Balea *.*
OdpowiedzUsuńA co się synowi stanęło pewnie jakaś astma czy alergia? Sama miałam delikatnie powiedziane ,,utrudnione dzieciństwo" przez te dwie choroby ale jakoś z tego o dziwo wyszło i żadne leki już mi nie są potrzebne.
OdpowiedzUsuńKosmetyki Balei mają fajne pozytywne opakowania to im się udało co do zawartości to nie wiem bo nigdy nie miałam, ale przydałoby się zaopatrzyć w jakieś mocno pachnące i relaksujące żele na jesienno-zimową pogodę
trafiłaś w sam środek;/ gratuluję Ci, że wyszłaś z tego. Mam nadzieję, że mój syn też wyjdzie.
UsuńCo do Balea to znam już tę firmę jakiś czas i bardzo mi się podoba.
sporo tych nowości :)
OdpowiedzUsuńNo to Ci się udało z tymi nowościami... wszystko wygląda ładnie to i pewnie ta samo pachnie :)
OdpowiedzUsuńA pasek z ćwiekami - cudo xD
O matko, nie wiem na czym skupić wzrok, same przyjemności! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości kochana! Zwłaszcza kosmetyki Dermic i Balea <3
OdpowiedzUsuńJest co testować ;) :) :)
OdpowiedzUsuńTwoje nowości przyprawiają mnie o zawrót głowy, są fantastyczne, gratuluję szczególnie współpracy z HomeDelight
OdpowiedzUsuńSporo nowości Ci przybyło, super :) Kusicie zewsząd tym Balmi, normalnie chyba sobie go zakupię ;)
OdpowiedzUsuńo tak Balmi jest warte zakupu
UsuńO jejku , ileż nowości , Balea , Balmi !! No aż Ci zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńnic tylko pozazdrościć ;)
OdpowiedzUsuńKochana miłego testowania. Pasek kupiłam identyczny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIle nowości :D
OdpowiedzUsuńświetne rzeczy:)) życzę miłego testowania:)) szczególnie spodobał mi sie Balmi:))
OdpowiedzUsuńnazbierało ci się skarbów :)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :)
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie zrozumiem skąd to uwielbienie do balsamów Blami :D dla mnie to kolejny balsam w oryginalnym opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńmoże i tak, ale dobrze nawilża
Usuńgratki:P
OdpowiedzUsuńTurkusowo-czarny szal jest bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńbardzo dużo się nazbierało:)
OdpowiedzUsuńAleż cudowności...niemało tego:)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę kochana :)
OdpowiedzUsuńSporo tego. Ja obecnie używam żelu i toniku z Fitomedu, ale do cery tłustej, super się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńO matko, ile dobra Ci przybyło w domu, gdzie mieszkasz, chętnie wpadnę do łazienki ;)
OdpowiedzUsuńale dużo rzeczy! nie można oczu oderwać zwłaszcza od Balea,pięknej bransoletki z niebieskimi kulkami i komina w czarno-niebieską kratkę :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ochotę na żel i tonik z Fitomedu :)
OdpowiedzUsuńTaką bombę to bym mogła wypróbować ^^ mnie mam nadzieje, że w tym tygodniu tak kurier będzie nawiedzał często ;P
OdpowiedzUsuńoj Kochana widzę że mikołaj Cię szybciej odwiedził :D
OdpowiedzUsuńOj aż nie mogę się nadziwic jak dużo tego wszystkiego :) Czekam na recenzje bo co niektórych produktów jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńBalmi wygląda słodko :) Fajny gadżet.
OdpowiedzUsuńO mamuniu! Jestem chyba w Baelowym raju! Zazdroszczę : )
OdpowiedzUsuńMa ten balsam smak?;)
OdpowiedzUsuńSmak nie do końca, jest taki balsamowy. Natomiast zapach delikatnej malinki jest fajny
Usuń