Delia Cosmetics, Good Foot, Podology, Seria do stóp i Pilerka, Mia Calnea

O stopy dbam cały rok, ale to latem najbardziej potrzebuje intensywnej uwagi i troski o ich pielęgnację. Sandałki, klapki wszystkie buty tego typu odsłaniają nasze stopy i ukazują u nie których prawdziwe oblicze. Aby nie dopuścić do szoku związanego z ich wyglądem warto dbać o nie cały czas, a jak się niektórym nie chce to chociaż przed latem, na czas wakacyjnych wojaży wziąć się za nie. I cieszyć się miękkością i gładkością oraz zdrowym wyglądem.
Na rynku kosmetycznym znajdziecie dużo firm, które posiadają kosmetyki do stóp. Takim zestawem z jednej mogę polecić Delię.
Seria Good Foot Podology to jedna z lepszych serii, które w szybki sposób zadbają o nasze stopy. W jej skład wchodzą:
- Maska wygładzająco-regenerująca
- ekspresowy żel do usuwania zrogowaceń
- krem w piance
- kąpiel perełkowa
- peeling

Seria Podology to system pielęgnacji skóry stóp w kilku krokach. Na opakowaniach znajdziecie oznaczenia w formie liczb. Co one oznaczają?
1.0 – do stosowania przed złuszczaniem i pielęgnacją.
2.0 – do stosowania po kapieli stóp
3.0 – pielęgnacja do codziennego stosowania
3.1 – kuracja
3.2 – jednorazowy zabieg
4.0 - uzupełnienie pielęgnacji, do codziennego stosowania

Linia kosmetyków do stóp Good Foot Podology posiadają bardzo ładną, jasną i przejrzysta etykietę. Cały design, szata graficzna zwraca uwagę. Jest tak czysta, niewinna, że chętnie się po nie sięga. Bardzo mi się podoba.

Maska wygładzająco-regenerująca to pierwszy porządny krok w walce z zrogowaceniami. Ale nie pierwszy, aby zacząć pielęgnację i kurację całej serii.
Posiada dość gęstą konsystencję. Dobrze się wchłania i pozwala jej głęboko wniknąć. W zestawie dostaniemy skarpety, które pomagają zwalczyć problemy.
Maska świetnie zmiękcza i wygładza twardą skórę stóp. Jest dedykowane do bardzo suchej skóry stóp z tendencją do zrogowaceń i pęknięć. To już taki wyższy level nie dbania o stopy. Na szczęście moja skóra nie pęka, ale latem szybko zbiera gruby naskórek i zrogowacenia uprzykrzając życie. Wiec nie tylko maska na twarz jest dobrym rozwiązaniem, bo na skórę stóp także.
Po zastosowaniu maski skóra zdecydowanie lepiej się prezentuje. Oczywiście wymaga systematycznej pielęgnacji i dbałości. Skóra stóp jest nawilżona, ukojona po „suchym czasie”. Jedwabiście miękka i gładka.

Ekspresowy żel do usuwania zrogowaceń.
Ten produkt bardzo mnie zaskoczył, bo nigdy nie miałam z nim do czynienia. Nie stosowałam tego typu żeli do stóp. Tym bardziej, że pomaga on z zrogowaceniami.
Żel to forma półpłynna, w formie żelu. Pachnie jak u dentysty.
Ekspresowy żel to kolejny produkt, który można podpiąć pod kurację, gdyż stosuje się go jakby punktowo na skórę z problemem. Trzeba owinąć folią miejsce, na którym nałożony jest żel, a później po 15 minutach usunąć zrogowaciałą skórę.
Żel faktycznie pomaga usunąć zrogowacenia, robi to szybko, więc jest to produkt na ostatnią chwilę, gdy ktoś faktycznie zapomni o zadbaniu o pięty. Cały proces kuracji uspokaja, daje chwilę relaksu, wytchnienia. Żel przywraca zdrowy wygląd skóry stóp, są miękkie, gładkie.
Warto pamiętać, aby nie używać żelu przy otwartych ranach. Szczególnie jak ktoś ma popękane.

Krem w piance.
To jedne z moich typów tego zestawu.
Krem dostajemy w formie gęstej pianki o treściwej konsystencji. Pianka rośnie jak szalona, więc jej wydajność wzrasta i powoduje, ze nie trzeba dużo naciskać. Szybko się wchłania i nie powoduje ślizgania na panelach czy płytkach. Zostawia na skórze stóp dodatkową warstwę ochronną, która zapobiega szybkiemu wyparowywaniu wilgoci. Pachnie ślicznie, tak świeżo, cytrusowo. Bardzo przyjemnie. Nie będę ukrywać, że bardzo mi to pasuje i podnosi ocenę produktu.
Krem-pianka po wszystkich krokach w trosce o stopy jest również ważna, bo zawiera glicerynę i mocznik, które doskonale nawilżają skórę, zmiękczają ja i wygładzają. Przynoszą jej wielką ulgę i ukojenie, gdy jest sucha i spragniona wilgoci. W dodatku przyjemny zapach odświeża.

Kąpiel perełkowa
Produkt w formie zielonych kuleczek/perełek, do kąpieli stóp. Perełki przynoszą orzeźwienie i ulgę po całym dniu. Fajnie tak usiąść w fotelu i rozkoszować się chwilą. Pachną obłędnie mocno i intensywnie taką morską bryzą. Przynoszą natychmiastowo chęć do działania. Lekko pienią się w ciepłej wodzie i relaksują. Lubię to uczucie, gdy pomiędzy palcami przepływają.
Tak przygotowane stopy lepiej przyjmują kosmetyki w dalszym etapie pielęgnacji. Kąpiel to pierwszy krok, który pomaga zmiękczyć skórę i usunąć delikatnie martwy naskórek.
Zdecydowanie poprawia nie tylko wygląd skóry, ale i samopoczucie.

Peeling
Kremowa forma peelingu, w którym zatopione są naturalne ścierające drobinki z pestek moreli, łupin orzecha włoskiego i migdałowca. Peeling zostawia delikatną warstwę ochronną, która spełnia zadanie odżywiające.
Peeling przyjemnie pachnie, również świeżo i rześko miętą, ale bardziej tak pudrowo.
Po zastosowaniu peelingu skóra zostaje oczyszczona, a systematyczne jej stosowanie pozbywa się nadmiaru martwego naskórka. Peeling nie jest mocny w kwestii ścierania, ale przy systematycznym stosowaniu widać efekt. Skóra jest wygładzona i zmiękczona, do tego świetnie nawilżona i odżywiona. Peeling przynosi również odświeżenie i relaksuje zapachem.
Musze jeszcze wspomnieć o fantastycznej rzeczy, a raczej gadżecie, który w moment, natychmiast poprawi skórę stóp. Zdecydowanie polepszy jej wygląd i upora się z często nawracającym, zalegającym martwym naskórkiem. To pilerka, MiaCalnea, która nie tylko pięknie wygląda, ale i skutecznie działa. Pumeks i peeling jako duet do tej pory nie robiły takiego spustoszenia (w dobrym słowa tego znaczeniu) na skórze stóp. Wystarczy potrzeć skórę stóp, miejsce gdzie zalega naskórek podczas kąpieli i trudny do usunięcia problem znika w mig. Bez żadnego bolącego efektu.
Skóra jest mega wygładzona i mega miękka. Taka nie jak na stopach do tej pory. To moje cudowne odkrycie, które w tych czasach jakich żyje, bardzo szybkich przydaje się jak nic. To cudo można dostać w Douglas Polska. Widziałam że na Instagramie film z jej udział bardzo Was skusił. Chyba to jej błyszczenie, co? Żarty żartami, ale warto skusić się na coś tak skutecznego w uroczym kolorze (do wyboru trzy).
Jeśli macie ochotę zobaczyć ten filmik to tutaj link  -filmik
Cała seria Podology przynosi skórze stóp odpowiednią pielęgnację. Systematycznie stosowane kosmetyki dostarczają oczekiwany rezultat. Nie można się poddawać, warto walczyć o lepszy wygląd skóry stóp. Poprawia to nie tylko samopoczucie, ale i naszą estetykę.

Komentarze

  1. ja jestem osobiście zachwycona tym pudełkiem

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne zdjęcia, ten krem w piance najbardziej mnie interesuje, muszę go koniecznie poznać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to hit tego pudełka, więc nie dziwię się, że tak wszystkich interesuje

      Usuń
  3. Dzisiaj u mnie relaks dla stóp, właśnie z tymi produktami ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam w planach jutro wykonać sobie spa dla stóp z użyciem tych produktów ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna jest ta seria! Szczególnie przypadła mi do gustu pianka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Perełki skusiły mnie odrazu :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty