Dermedic, Clinical Płyn micelarny Regenist i Fizjologiczna Emulsja micelarna

Dermedic to marka znana z dobrego i skutecznego, a zarazem delikatnego dla skóry płynu micelarnego. Sama go znam i bardzo lubię. Ale że przepadam za nowościami i często zmieniam kosmetyki szukając czegoś jeszcze lepszego nie mogłam sobie odmówić spróbowania innej wersji płynu micelarnego z tej firmy jak i innych kosmetyków w ofercie.

Płyn micelarny Regenist dostajemy w przeźroczystym opakowaniu, które bardzo cenię w tego typu kosmetykach. Lubię widzieć ile jeszcze zostało płynu. Wydajny.

Konsystencja również przeźroczysta czysta jak woda. Nie zostawia na skórze żadnej tłustej ani lepkiej warstwy, w ogóle nie wymaga zmywania.

Posiada delikatny aloesowy zapach, który jest czystą przyjemnością. I nie kosztuje mnie to podrażnieniem.

Płyn micelarny Regenist z serii Clinical to skutecznie oczyszczający płyn, który rozprawia się z makijażem jak i zanieczyszczeniami ze skóry twarzy jak i oczu. Jak widać na zdjęciu bardzo dobrze oczyszcza, jednak chwilę dłużej trzeba przytrzymać na rzęsach, aby kredka i tusz miały możliwość lepszego rozmycia.

Skuteczność to nie wszystko, bo cenię sobie jeszcze brak podrażnień i w tym przypadku mam spokój, bo płyn nie podrażnia ani oczu, ani skóry, i nie przyczynia się do tego jak wyżej wspomniałam zapach. Nic mnie nie szczypie, nie piecze, ani nie swędzi. A to jednak ważna sprawa.

Płyn nie wysusza mojej skóry, nie czuję ściągnięcia. Ale też nie nawilża. Taka uniwersalna zaleta, która nie idzie ani w jednym ani drugim kierunku.

Skóra jest oczyszczona, odświeżona, gładka i miękka w dotyku.

Śmiało można próbować tej wersji z serii Clinical. Tym bardziej, że nadaje się do skóry wrażliwej.

Płyn kosztuje ok.35zł/200ml

dermedic.pl

Produkty do oczyszczania twarzy idą jak przysłowiowa woda, ale wcale się nie martwię, bo lubię poznawać nowości kosmetyczne i często to robię. Najważniejszy dla mnie jest demakijaż, stad duża ilość zużywanych żeli i płynów do oczyszczania twarzy.

Dziś przedstawiam Wam fizjologiczną emulsję micelarną z serii Tolerans Sensitive.

To trochę inna wersja tradycyjnego emulsji w formie lejącego się żelu. Ten w ogóle się nie pieni, można go używać bez użycia wody jak i z samą wodą. Oczywiście wybrałam opcję z użyciem wody, choć powiem szczerze, że brakuje mi pienienia się. Konsystencja jest mętna, lejąca się. Nie zostawia po sobie tłustej warstwy.

Nie posiada zapachu, bardziej taka wersja apteczna.

Fizjologiczna emulsja to bardzo delikatny kosmetyk do oczyszczania skóry. Jak dla mnie trochę jest to zbyt subtelne działanie. Zmywa niby dobrze, jednak brakuje mi tego czegoś. Tego silniejszego oczyszczenia i pewności, że jednak skóra jest domyta. Bo jednak mam wrażenie, że za słabo.

Plusem jest brak podrażnień i wysuszenia na skórze. Ale jednak takie mizianie jest dla mnie za mało skuteczne. Potrzebuję czegoś więcej. 
Przynosi ulgę, uspokaja skórę. 

Jest to jednak kosmetyk dla osób o nadwrażliwej skórze skłonnej do podrażnień i nie tolerujących tradycyjny sposób oczyszczania.

Emulsja to koszt ok.30zł/200ml

dermedic.pl