AnnCo akcesoria kosmetyczne cz.2


Istnieją takie akcesoria kosmetyczne, które są mi po prostu zbędne, do niczego nie potrzebne, a ich używanie utwierdza mnie w tym moim śmiesznym przekonaniu bardziej. Do tego jak jeszcze nie sprawdzają się to odechciewa się używania. I właśnie na takie trafiłam w AnnCo
A są nimi:
- gąbki kosmetyczne
- pęseta
- separator do pedicure
- nożyczki do skórek
- rzęsy kępki

Gąbki kosmetyczne


Nakładanie podkładu od dawna powierzyłam pędzlom, które lepiej to robią, a jak nie podołają wtedy wkraczają palce:) Gąbki są mi zbędne, źle mi się nimi nakłada, może kiedyś się przekonam do tego i wrócę do nich. Na dzień dzisiejszy jestem na nie. Wsysają za dużo podkładu, nie chcą się dobrze wymyć, a bakterie gnieżdżą się jeszcze bardziej, co mnie przekonuje do ich nie używania. W zestawie jest 8 gąbek(kwiatek, podzielone na 8 płatków), dla mnie jednorazowego użytku. Gąbka jest lateksowa do używania podkładu/fluidu.

Pęseta



Posiadam jedną genialną skośną pęsetę, która wyłapuje najdrobniejsze włoski i nie zamienię jej na inną. Ta jest fatalna nie potrafi złapać nawet tego większego włoska, a już nie mówię o tych mniej widocznych. I tutaj całkowicie odpada, nie jest na tyle ostra, jakbym chciała. Ale dobrze chwyta kępki rzęs, nie przecinając ich. Bo skośna już dawno by to zrobiła. Pęseta prosta kosztuje 2,40 w sklepie AnnCo








Kępki rzęs
 Tutaj totalnie jestem zielona, nie miałam nigdy sztucznych rzęs (dopiero nie dawno dostałam od Wibo), a tym bardziej kępek. Kilka razy próbowałam nałożyć i kończyło się to zawsze klapą, więc dałam sobie spokój. Jedynie mogę się przyczepić do opakowania, w którym te kępki są umocowane, bo za mocno są ściśnięte i przy wyjmowaniu zawsze je zniekształcałam;/Kępki są samoprzylepne, ale niestety nie trzymały się mojej skóry tuż przy rzęsach. Trzeba prawdziwej precyzji, aby to wykonać, a ja chyba jestem niezdarna w wykonaniu tego, cena: 8,80 AnnCo

Separator do pedicure



Dla mnie lepszy jest żelowy, a ogólnie nie potrzebuję tego gadżetu. Co mogę powiedzieć o tym, jest średni, zniekształca się podczas użytkowania, źle współpracuje z palcami, zamiast pomagać bardziej mi przeszkadza. Separator jest jakby szeroki, palce nie przetrzymują go. Wolę malować bez takich dodatków.
cena: 2,15 zł w AnnCo









Nożyczki do skórek


To kolejny gadżet, który zupełnie nie jest u mnie używany, bo nie obcinam skórek, i dobrze, bo nie powinno się tego robić. Są bardzo ostre, dobrze wyprofilowane i wykorzystuje je do obcinania paznokci:D cena: 4,50 w AnnCo




Jeśli macie ochotę, na któryś gadżet z akcesoriów 






Znacie akcesoria tej firmy? Macie swoje ulubione, a może te mniej?


Komentarze

  1. Lubię akcesoria tej firmy, są bardzo przydatne i wygodne w użyciu :) Takie rzęski muszę zakupić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Same niezbędne rzeczy. Może się rzadko o nich mówi, ale przecież takie są ważne!

    OdpowiedzUsuń
  3. te kępki nie są samoprzylepne moim zdaniem, mam identyczne i trzeba kleju do nich.

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe ;d pokaż jak kępki wyglądają na oczkach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. również nie obcinam skórek, praktycznie nic z nimi nie robię - jedynie paznokciami delikatnie je odpycham i myślę, że to im wystarcza :)
    ale pamiętam jak koleżanka w szkole regularnie przychodziła ze strupkami dookoła paznokci po tym, bezsensownym jak dla mnie, zabiegu

    OdpowiedzUsuń
  6. Nożyczki najbardziej interesujące ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda że akcesoria średnio sie u Ciebie sprawdziły. Ja też nei wyobrażam sobie nakładania podkładu takimi gąbeczkami ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. co do wycinania skórek to zależy w jednych salonach sie je wycina przy tradycyjnym Manicure a w innych odsuwa to też zależy od klienta no oczywiście jeżeli jest ktoś cukrzykiem to absolutnie się tego nie robi to tak na marginesie moje 5 groszy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. kompletnie nie znam tej firmy, ale nie które akcesoria są przydatne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Akcesoria znam chociaż nie z tej firmy :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Pęseta za 2,40 albo nożyczki za niecałe 5 ? te produkty na pewno nie będą zachwycać.

    OdpowiedzUsuń
  12. szczerze żaden z tych gadżetów nie jest mi potrzebny :P pęsety wolę skośne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam te gąbeczki do podkladu

    OdpowiedzUsuń
  14. gąbeczki wyglądają tak cudnie że aż żal ich używać :d

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie też te rzeczy znalazły się na liscie''zbędne'' jesli chodzi o gąbeczki to wykorzystam je do paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Też jestem zielona w temacie sztucznych rzęs i kępek, ale kiedyś mam zamiar zaryzykować i zobaczyć co mi z tego wyjdzie :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja bym takimi nożyczkami bała się wycinać skórki :| a te gąbeczki też do mnie nie przemawiają.

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę sobie kupić gąbeczki,bardzo lubię nimi nakładać podkład.

    OdpowiedzUsuń
  19. urocze te gąbeczki :) a kępek jeszcze nigdy nie używałam

    OdpowiedzUsuń
  20. ten gąbkowy kwiatek bardzo fajnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  21. według mnie nawet kępki czy rzęsy które mają ten sówj niby klej trzeba potraktować klejem do rzes

    OdpowiedzUsuń
  22. nigdy nie nosiłam sztucznych rzęs. :P

    OdpowiedzUsuń
  23. ja też nie lubię takich rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Gąbeczki wyglądają świetnie,szkoda że nie są zbyt dobre ;(

    OdpowiedzUsuń
  25. jak podkład to tylko palcami ;D

    OdpowiedzUsuń
  26. Też nie przepadam za gąbeczkami, ale pamiętam, że kiedyś się sprawdzały u mnie. Ale przed użyciem trzeba ją zmoczyc, żeby nie "piła" podkładu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty