Pharmaceris N Krem redukujący cienie i worki pod oczami oraz płyn micelarny


Cienie pod oczami to moja zmora. Zmagam się z tym problemem spory czas i chyba tak zostanie do końca. Cienka skóra wokół oczu jest bardzo wrażliwa i niby używam różnego rodzaju kosmetyki to chyba nic do końca mi ich nie wybieliło. Jedynie zakrycie i to częściowe podkładem oraz korektorem satysfakcjonuje mnie. Ale chciałabym bez ich pomocy rozjaśnić. I dzięki uprzejmości mojej ulubionej firmy Pharmaceris mogłam spróbować nowej formuły kosmetyku z serii N Intensywnego kremu redukującego cienie i worki pod oczami. Ale czy pomogło zobaczcie same 
Opakowanie: Malutka buteleczka z wygodną higieniczna pompką. Bez możliwości sprawdzenia kremu przez wieczko(małe otwierane są z góry). 
Konsystencja: Biały, lekki krem, trochę wodnisty. Dobrze się nakłada. Już po samym nałożeniu krem bardzo rozświetla cienie pod oczami. Skóra jest jaśniejsza i zdrowsza, ale bardzo świecąca. Ten stan utrzymuje się dosyć długo.
Zapach: brak

Działanie: Po 4 tygodniach używania wg producenta mamy zauważyć poprawę. Ciężko jest to powiedzieć, że efekty są widoczne. Cienie dalej są. Możliwe, że ciut jaśniejsze, ale nie do końca mogę to stwierdzić. Po samym nałożeniu na pewno są rozjaśnione. Przez mocne świecenie nakładam go tylko wieczorem. Po pewnym czasie rozświetlenie znika.
Na pewno nawilża, lekko wygładza, nie redukuje zmarszczek mam kilka mimicznych i są w takim samym stanie, w jakim były.
Przy nakładaniu musicie uważać, by krem nie dostał się do oczu, gdyż strasznie podrażnia. Wystarczy potrzeć, a oczy łzawią jak szalone. A tak to nie podrażnia skóry, ani jej nie uczula.
Dobrą informacją jest filtr spf15, to ważne, aby dbać o delikatną skórę wokół oczu.
Z całym szacunkiem do firmy, ale mam bardzo mieszane uczucia i bardziej w kierunku na nie wobec tego kremu, rozświetlenie na krótką metę nic tutaj mi nie da. A szkoda.
Cena: ok.38zł/15ml

Chcę jeszcze wspomnieć o lepszym produkcie z tej serii
Pharmaceris Płyn do demakijażu twarzy i oczu z serii N –Naczynka
Puli-Micellar 
Przejdę do rzeczy płyn dobrze usuwa makijaż, choć jak zawsze kredka Avon jest nie zawodna i często ciężko mi ją po pierwszym razie usunąć. Ale lepiej radzi sobie z zanieczyszczeniami i podkładem.
użyte do próby:
- cień z paletki NYC
- Tusz Bourjois
- Kredka Avon
Nie podrażnia skóry, nie szczypie w oczy, a przy tym cudnie pachnie. Tak bardzo przyjemnie, że aż chce się używać. Zapach jest identyczny jak przy kremie kojącym z tej samej serii.
Płyn nie zostawia żadnej warstwy na skórze, nie wysusza jej.

Co do zmniejszenia naczynek to sam płyn nam nie pomoże, ale zmniejsza tą nadwrażliwość. Bo jest delikatny i nie zrobi nam krzywdy, a już na pewno nie naczynkom. Choć mam małe zmiany to nie pogorszył stanu i jestem z tego bardzo zadowolona. Spisuje się u mnie na 5/5
cena: ok.20-25zł

Znacie któryś kosmetyk? A może zastanawiacie się nad zakupem?

Komentarze

  1. Nie używałam tych kosmetyków, ale płyn mnie zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojojoj jakie efekty przy tym demakijażu!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie chyba chyba zadnego kremu który zwalczyłyb cienie i worki pod oczami :/ masz racje, cienie sie jeszcze jakos zakamufluje ale worki to zmora :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mam dość widoczne cienie, że nie wychodzę z domu bez nałożenia korektora pod oczy. Widziałam ten krem ostatnio w aptece i nawet myślałam czy go sobie nie kupić ale jest dość drogi. Nie lubię jak skórą pod oczami się mocno świeci.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki korektor pod oczy polecasz? Moich cieni pod oczami tez sie nie da zlikwidowac...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze nie trafiłam na ideał;/ jak na razie każdy jest za słaby

      Usuń
  6. A wchodziłam tutaj z nadzieją, że w końcu znajdzie się dobry, działający krem na moje sińce pod oczami echhh trudno - nadal pozostaje dobry korektor w użyciu

    OdpowiedzUsuń
  7. Również mam nie małe cienie pod oczami i widoczną żyłkę pod okiem. Pokładałam w tym kremie nie małe nadzieje, ale teraz na pewno się nie skuszę. Poszukam czegoś innego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja również mam spore cienie pod oczami i nawet nie marzę, że zredukuję je jakimś kremem... dobrze, że istnieje takie cuś jak korektor :)

    OdpowiedzUsuń
  9. całkiem ładnie zmywa ten micel. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używałam nigdy, ale działanie tego płynu micelarnego jest zdumiewające! Super produkty dla ludzi z wrażliwą skórą. Pozdrawiam, Blogging Novi

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie sobie poradził z demakijażem!;)
    super!

    OdpowiedzUsuń
  12. Może kiedyś się skuszę na ten płyn micelarny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię markę, chociaż zawiodłam się na kremie do cery naczynkowej. Ale ogólnie jestem na tak :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Moich worów na bank by nie zredukował :D ale już umiem z nimi żyć :D

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie cienie pojawiają się ze zmęczenia ale później trudno mi się ich pozbyć. Szukam dobrego i konkretnego kremu. Nie jestem pewna czy ten by mi pomógł. Podoba mi się jego gwint :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oo, ciekawe, nie miałam jeszcze niczego z Pharmaceris.:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam, ale ten płyn wygląda bardzo interesująco:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy się jeszcze nie zawiodłam na kosmetykach tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. kosmetyki z tej serii kojarze, ale sama nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zmywa świetnie widzę :))) zawsze miałam przekonanie że ta firma posiada dobre kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawy ten krem, ale skoro łzawią po nim oczy, to nie dla mnie .

    OdpowiedzUsuń
  22. płyn dokładnie wygląda super, nie trzeba się namęczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  23. próbowałam już wielu rzeczy na sińce, ale nic lepszego nie ma jak dobry i trwały korektor
    taka moja uroda ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Miałam kiedyś kremik matujący Pharmaceris i mam bardzo złe wspomnienia z tą marką, zapychał i pogorszył stan mojej skóry.

    OdpowiedzUsuń
  25. u mnie sińce są genetyczne i w żaden sposób nie mogę się ich pozbyć

    OdpowiedzUsuń
  26. Mnie w rozjaśnieniu cieni pod oczmi pomógł bardzo krem maska z czereśni z Orientany

    OdpowiedzUsuń
  27. Płyn micelarny ciekawie się prezentuje, ale nie mam cery naczynkowej;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Też mam worki pod oczami i dosyć wiotką skórę.
    W koleje czeka krem pod oczy Tokyo Lift, Dr Ireny Eris.
    Zbieram $ na krem na dzień i na noc z tej serii i będę używać całego zestawu ( już tak mam, że tak lubię)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ten micelek wydaje się być ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  30. Płyn micelarny mnie bardzo zaciekawił;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Próbowałam już kilka kremów/żeli pod oczy na sińce ale żaden nie dał zadowalających efektów.Pharmaceris również w moim przypadku nie dał efektów.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty