Maskara Growing Lashes Wibo
Cześć dziewczyny
Czyżbym odnalazła swój ideał w kwestii tuszu?
Hmm...sama się dziwię, że po tak zwykłej masarze,
która raptem kosztuje 10zł, dostaje się mega efekty.
Ostatnio limonkowy deseń króluje, więc praktycznie
pasuje mi do większości kosmetyków,
ale nie to powoduje, że kupuje takie produkty.
Nie skupiam się, aby mi pasowały to wystroju wnętrz, byłaby to kpina.
A mowa o:
Maskarze
Growing Lashes Wibo
Opakowanie zwykłe bez szaleństw, a szczoteczka jeszcze bardziej
niczym nie zachwyca. Bo jest prawie bez włosi,
mała i wąska, na dodatek gumowa.
Nabiera tuszu w sam raz.
Ale już efekty jakie daje nam tusz przekracza moje najśmielsze oczekiwania.
Bo rzęsy są pogrubione i wydłużone. Może trochę się sklejają, ale troszkę.
Da się wybaczyć:) i to kwestia też nakładania.
Chociaż z tym nie ma problemu
szybkim ruchem raz, raz i już nałożone
Do tego jakby były gęstsze, ale może to tylko takie wrażenie,
bo zagęszczenia bez tuszu nie zauważyłam, rzęsy są takie jakie były.
Przy zbliżeniu wyglądają na bardziej sklejone, ale zrobiłam jeszcze dodatkowe zdjęcie
z innego dnia z tym samym tuszem, aby pokazać efekty.
Przeczytałam wiele opinii na jej temat i trochę się zdziwiłam,
że jedyną wada tego tuszu jest obsypywaniu się,
u mnie na szczęście tak się nie robi i zupełnie daje inny efekt niż u was:)
Cały dzień potrafi się trzymać nawet w słońcu, nie kruszy się.
Przy tym nie podrażnia mi oczu.
że każda z nas ma inne rzęsy, inne wymagania.
Tusz kosztuje bardzo mało, więc można spróbować,
może akurat traficie na swój ulubiony
Cóż chcieć więcej od mascary za 10zł
I tak efekt jest lepszy niż po tych co kosztują powyżej 30zł,
po tym co ostatnio zaobserwowałam moje rzęsy lepiej wyglądają po zwykłych
nie wydziwianych szczoteczkach
Moja ocena to 5/5
Bardzo dobry tusz, wart swojej ceny,
Tani i dostępny na każdą kieszeń, Polecam
mnie efekt końcowy jakoś nie zwala z nóg
OdpowiedzUsuńnieeeeeeeeeeeee :D ja jestem na odwyku a bardzo bym go chciała :) ślicznie pogrubia :) a jaka Ty śliczna ♥
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu na nią skusić :)
OdpowiedzUsuńale malutkie włoski, ja chyba wolę jednak jak są dłuższe :)
OdpowiedzUsuńja też go lubię<3
OdpowiedzUsuńtylko po nałożeniu grubszej warstwy u mnie się kruszy;)
fajny, ale szczoteczka to mnie zaskoczyła :)
OdpowiedzUsuńale jesteś śliczna :)
ee..tam zwykła dziewczyna:)
Usuńszczoteczka mnie bardzo intryguje!
OdpowiedzUsuńMam go. Używałam zaledwie kilka razy iiii.. ciężko mi na razie cokolwiek o nim powiedzieć. Muszę mu dać trochę czasu :)
OdpowiedzUsuńteż bardzo lubie ten tusz :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt ;))
OdpowiedzUsuńMam ten tusz i uważam, że jest rewelacyjny! Z pewnością będę regularnie do niego wracać :-)
OdpowiedzUsuńoo nie sądziłam że jest taki fajny :)
OdpowiedzUsuńCzytałam na temat tej mascary bardzo dużo dobrych opinii. Dzisiaj jak byłam na zakupach w Rossmanie właśnie zastanawiałam się, czy ją wziąć, bo kusiła. Ale jednak zdecydowałam się na inną ;) A szkoda ;/
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :* Wracam już na dobre :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam, ale moze kiedyś spróbuje:)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony tusz do rzęs. Stosuję zamiennie z wersją różową tuszu Wibo :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny efekt. Nie miałam jeszcze tuszy z Wibo, może kieeedyś spróbuję:)
OdpowiedzUsuńAkurat skończył mi się płyn z Garniera więc skorzystałam z promocji :) Jak dla mnie jest to najlepszy płyn do demakijażu. Wszystkie mleczka i inne płyny nie mają szans przy tym.
OdpowiedzUsuńNo właśnie z tą wymianą. Mam trochę kosmetyków, których nie używam. Większość użyte zaledwie raz w celu wypróbowania. Ale nie wiem czy wiesz jak to jest.. "a może to mi się jeszcze przyda", "a to zostawię". W każdym bądź razie musze się wziąć za siebie i zrobić porządki :)
z tańszych maskar polecam jeszcze Essence "I love extreme" :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię lakiery ;D
OdpowiedzUsuńNie jestem konsultantką :) Przyjaciółka mojej mamy jest więc zawsze mam katalog i nie ma opcji, żebym czegoś nie zamówiła ;D
Coś mi się wydaje, że moje rzęsy po niej byłyby strasznie sklejone-(
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem ta maskara daje bardzo ładny efekt ;))
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny efekt, uwieeelbiam gumowe szczoteczki!
OdpowiedzUsuńTroszkę boję się tej szczoteczki! Nie mam zaufania do takich gumowych :(
OdpowiedzUsuńW PEŁNI ZGADZAM SIE Z TWOJA OPINIA,TEN TUSZ JEST MOIM ULUBIENCEM,PRZY OKAZJI ZAPRASZAM NA ROZDANIE http://nikivonmakeup.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo skrajne opinie o tym czytam. Trzeba samemu przetestować :)
OdpowiedzUsuńFajny delikatny efekt :)
OdpowiedzUsuńA właśnie zawsze się tak zastanawiam nad tą maskarą i zawsze rezygnuje z zakupu, ze względu właśnie na szczoteczkę :P Co wchodzę do Rossmanna to mam dylemat :D
OdpowiedzUsuńO, pierwszy raz widzę Twoją buzię w całej okazałości!:)
OdpowiedzUsuńee.. przecież nie raz pokazywałam fotki z sesji, i byłam w całości:)
UsuńSzczoteczka jest bardzo podobna do jednej z maskar z Avonu, z której jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam na krash-world.blogspot.com
A ja własnie tych perełek nie lubię ;P Mam dwa opakowania i nie używam xd
OdpowiedzUsuńMoja mama zamawia AVON od kiedy byłam maluchem więc znam i używam ich kosmetyków od dziecka ;) Nigdy nie miałam tak, żeby zamówić już dosłownie wszystko więc cały czas mam co próbować ;D
Zaczynam wierzyć, ze trafiłam ta fatalny egzemplarz. Mam ten tusz i czytając Twoja recenzję wydawało mi sie jakbyś pisała o czumś zupełni innym.
OdpowiedzUsuńkiedyś go kupiłam, nawet fajny-ładnie rozczesywał rzęsy, ale niestety strasznie się kruszy i potem miałam jego kawałki pod oczami :)
OdpowiedzUsuńchciałm ją kupić ale myślałąm ze to szajs jak za taką cenę. Jan lubię szczoteczki gumowe, bardziej niż te zwykłe:)
OdpowiedzUsuńFajny efekt, ale nie umiałabym się pomalować taką szczoteczką...
OdpowiedzUsuńTusz dziś został u mnie zdenkowany, ale zdecydowanie jest jednym z moich ulubieńców:)
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych tuszy do rzęs :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie daje fajny efekt ale ja go raczej nie kupię ze wzgledu na tą szczoteczkę.Nie znosze takich.
OdpowiedzUsuńFajna szczoteczka :)
OdpowiedzUsuńMam ten tusz i bardzo go lubię.
OdpowiedzUsuńDobierać tusz do wystroju wnętrza? Bredzisz!
OdpowiedzUsuńa umiesz czytać! przecież napisałam, że byłaby to kpina! ja tak nie robię
Usuńludzie czytaja jak chca... bez zrozumienia.
UsuńJa lubię różowe tusze Wibo ;)
OdpowiedzUsuńJak na tą chwilę mam 3 tusze ale jak je skończę to może się skuszę. Najbardziej ciekawi mnie ta szczoteczka, bardzo nietypowa. Poczekamy, zobaczymy ale pewnie kupię ;p.
OdpowiedzUsuńJa juz zauwazylam, ze tansze tusze sprawdzaja sie u mnie lepiej niz te z wyzszej polki cenowej (ale jeszcze nie high end).
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
Też byłam posiadaczką tego tuszu i również byłam bardzo z niego zadowolona ponieważ był lepszy niż nie jeden drogi, markowy tusz. Tam jeszcze, ze stymuluje wzrost rzęsy i faktycznie nie dużo ale chyba z milimetr czy dwa mi podrosły po Jego używaniu :P
OdpowiedzUsuńja jednak wolę większe pogrubienie.
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę, chociaż mam wielką ochotę na któryś z tuszów Essence, ale nie wiem jeszcze na który ;))
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do jego zakupu już jakiś czas, ale przeraża mnie trochę ta szczoteczka :D
OdpowiedzUsuń