Miyo Nailed it! Cocktail no 18

Cześć dziewczyny

Uwielbiam lakiery o kolorze różowym, jasne pastele,

cukierkowe odcienie, można by powiedzieć bezpieczne kolory

takim właśnie jest

Miyo Nailed it!

 Cocktail no 18

Idealny na tę porę roku,

a z jeansowym stylem sprawdza się doskonale.

Malutka kwadratowa 8ml buteleczka

ślicznego pastelowego koloru, a tyle radości.

Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z lakierem tej firmy,

a już jestem na tak

- po pierwsze  cudowny kolor,

- po drugie mega trwałość, nawet ścierające się końcówki dopiero po 3 dniach,

a kolor nosiłam przez 5 dni, później myłam i na nowo,

bo nie mogę się nim nacieszyć, wieczne paznokcie ach:)

- Po trzecie szybkie schnięcie, nawet przy 3 warstwach na raz,

 bo tyle nakładałam,(na zdjęciu też tyle jest)

Niektóre lakiery mają problem z jedna warstwą, bo tak długo schną,

a tutaj migiem, więc nie trzeba czekać ani uważać, że będą odciski.

Mały wąski pędzelek dobrze rozprowadza wodnisty lakier,

po pierwszym nałożeniu robi mi małe smugi,

 ale z kolejną warstwą wyrównuje kolor.

Przy zmywaniu nie ma problemu schodzi szybko,

nie przebarwia płytki:)

I chociaż trzeba nałożyć 3 warstwy dla dobrego krycia

 to kolorem jestem zachwycona i już chce kolejny:)

 teraz już wiem skąd ta radość na blogach po lakierach MIYO:)

Nie wiem jak z dostępnością, mniej więcej rozeznałam się, że można dostać

w drogerii Jaśmin, muszę to u siebie sprawdzić:)

Cena: ok.5zł

Polecam 5/5

Dziękuję serdecznie Pierre Rene/ Miyo za udostępniony kosmetyk do testowania,

nie wpływa on na moją ocenę.