Projekt Denko - Kwiecień

Cześć dziewczyny

I znowu koniec miesiąca, stanowczo za szybko leci ten czas,
życie ucieka między palcami...
W tym miesiącu bardzo dużo udało mi się skończyć kosmetyków,
więcej zacznie się kolorówki, bo jak ostatnio wspomniałam, codziennie się maluję,
nie, nie jeszcze nie mam pracy, ale codziennie wychodzę:)między ludzi,
więc pasuje wyglądać :) nie bez przesady, ale jednak preparaty do demakijażu
idą mi jak woda, a w maju będąc na zakupach musze koniecznie zakupić kolejne
i na pewno inne niż do tej pory miałam.

Wracając do denka oto ono:





peeling nawet ok., ale nie za tą cenę,

 zostawia po sobie tłustą powłokę,
 w niczym to nie przeszkadza, 
ciało jest jakby bardziej nawilzone, 
dobrze ściera,
zapach świeży, cytrynowy, 
nie kupię






genialny krem, bardzo dobry treściwy, 
świetnie nawilża, wyrównuje koloryt
skóry bardzo delikatnie, naczynka nie znikają od tak, 
ale są mniej widoczne.
Powiem, że jest lepszy niż z tej drugiej serii 
też na naczynka,
bo ładniej pachnie, 
i lepsza konsystencja, 
kupię













bardzo fajne masło, nie jest mdłe,
 dobrze nawilża,
 na pewno kupię jeszcze nie raz













4. Szampon i płyn do kapieli Pinio,
 zakupiony w Biedronce, 
bardzo dobrze się pieni,
 ślicznie pachnie jakby zielone jabłuszo
cudowny, umila czas, 
kupię

                                                           













bardzo go lubiłam, był delikatny, 
prawie jak żel, fajnie pachnie:)
nie kupie, bo była to limitowana seria,
ale jakby ukazała się kolejna to na pewno












kiepski produkt, 
nie daje sobie rady ze zmywaniem makijażu,
męczyłam go ponad rok, 
ostatnio postanowiłam,
go używać do poprawek makijażu 
tylko z podkładem, 
bo to jako tako potrafił,
na pewno nie kupię










okropny, dla mnie bubel, źle się wciera,
zostawia wysyp krostek, 
a w późniejszym czasie 
brzydki zapach na ciele,
na pewno nie kupię














 nawet dobrze chronił twarz dziecka, 
nie jest zły,ale jednak do końca 
nie przypasował mi, bo uwaga zapycha
raczej nie kupię,
poszukam czegoś innego












nie oczyszcza makijażu, 
radzi sobie tylko z podkładem,
ale to tylko tak delikatnie, 
bo trzeba poprawiać, 
zanieczyszczenia ani tknie,
okropne, 
nie kupię











10. Adtirial,
uff..w końcu go skończyłam, pachy mnie pieką,
i uprzedzam wasze pytania czy depilowałam pachy,
nie używam go dwa dni przed ani dwa dni po depilacji,
lepsza jest ziaja, bo aż tak nie piecze, 
ale chroni, tylko trzeba uważać,
bo zostawia plamy na ubraniu. 
Nie kupię












kolejny preparat, który nie zmywa makijażu:(,
używałam to mleczko po demakijażu 
innymi tego typu kosmetykami,
oczyściło twarz z podkładu i nic więcej, 
na pewno nie kupię,
bo trochę drogie na oczyszczanie 
zanieczyszczeń z twarzy.
(opakowanie fajne z pompka, 
więc nie cięłam przyda mi się do czegoś innego)






12. Johnson&Johnson, 
łagodny płyn do ciała i włosów,
masakra a nie płyn, nic się nie pieni, 
słabo pachnie, użyłam go jako 
płynu do kąpieli
aby była piana trzeba wlać cały ten mały pojemniczek, i tak na dwa razy syn wykorzystał do kąpieli, 
nawet próbek się nie opłaca mieć, 
nie kupię!








starcza mi na półtora miesiąca, 
najlepszy spray, kupuję od kilku dobrych lat,
nie znalazłam lepszego dezodorantu w spray-u, 
(roll-on jest słaby). 
Na pewno kupię!











14. Avon, Naturals
 żel pod prysznic, 
wanilia i śliwka,
cudny zapach, niestety już wycofany
 jak zwykle coś fajnego,
dobrze się pieni, lekko wysusza,












fajna dawała naturalny look, 
kupić nie kupię, 
bo mam pełno innych,
ale na co dzień w sam raz:)














miałam go już spory czas, uwzięłam się, 
aby w końcu go wykończyć,
bo mi już przeszkadza 
i w sumie nie pasuje 
i dopięłam swego 
skończył się hura,
nie kupię, 
chociaż jest ok., 
to znam lepsze :P







17. Chusteczki Bambino,
przydają się podczas podróży, 
bardzo fajne poręczne,
i ślicznie pachną, 
lubię je, 
już kupiłam następne












ech jestem uparta jak osioł, 
mydło idzie jak woda, nie domywa brzydkich
 zapachów z rąk, chociaż brud zmywa to co chwile je kupuję, bo jest tanie i duże, a że u nas mydła idzie sporo 
to taki zapas wystarcza mi tylko na półtora miesiąca:(,
 na dodatek mydło strasznie wysusza ręce, ale nie znam innego lepszego i taniego:(









wow to koniec, w tym miesiącu było sporo, niż w poprzednim,
 coraz lepiej mi to idzie,
w ogóle to moje pierwsze denko tak duże
majowe zakupy zapowiadają się spore szczególnie w dziedzinie demakijażu:)

Najlepszy produkt z tego denka to: masło kakaowe ziaja, krem Floslek, garnier
A najgorszy: Johnson&Johnson, i Nivea mleczko, które nic nie robi...


klikając na nazwę kosmetyku przeniesiecie się na pełną opinię



Komentarze

  1. Uwielbiam zapach masła kakaowego z Ziai :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogromne zużycia, gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze wiedzieć że ten płyn j&j żadna rewelacja bo chciałam go kupić

    OdpowiedzUsuń
  5. Całkiem pokaźne denko :)
    A ja znowu tego peelingu z Isany nie mogę zmęczyć za nic :( Wogóle mi nie podchodzi :(
    Ale znowu jestem bardzo zadowolona z płynu do demakijażu z ziaji ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też nie lubię tych mydeł z biedronki i lidla.Wysuszają ręce strasznie.
    Lepsze są mydła do rąk Alterry ale one z kolei są niestety droższe:/

    OdpowiedzUsuń
  7. ale duże denko wow :) Garniere Mineral jest super zgadzam się, MA z Essence nie lubię, Linda nawet dobre mydełko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. sporo tego :) tego peelingu z Isany nie dorwałam

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że też masz manię przekrawania opakowań? ;-) Niezłe denko, brawo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jakoś tak mąż do fotek ciacha:)widocznie podoba mu się to:)ciach.. ciach

      Usuń
  10. Niezłe denko. Chyba się kiedyś skuszę na ten krem z Flos-leku do naczynek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Faktycznie sporo tego, u mnie też w tym miesiącu będzie więcej :)
    Póki co czekam na ładowarkę do aparatu, bo nie mogę nic pokazać bez zdjęć:(

    OdpowiedzUsuń
  12. O, a u mnie to Biedronkowe mydło bardzo dobrze się sprawdza. Nie wysusza rąk, to przede wszystkim. Domywa zapachy, nawet po surowym mięsie (ble!) albo zmokłym psiaku ;)) No i pieni się jak szalone :D Współczuję tych bubli demakijażowych, co jak co, ale takie kosmetyki muszą działać i dobrze oczyszczać :(

    OdpowiedzUsuń
  13. żebym ja to tak szybko zużywała jak Ty <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj niektóre kosmetyki są z przed roku, więc to nie jest zużywane przez jeden miesiąc

      Usuń
  14. gratuluję sporego denka :) u mnie też będzie podobnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. to się nazywa porządne denko, nie to co moje:) gratki

    OdpowiedzUsuń
  16. Co do Ziaji dwufazowej zgadzam się w 100%mój osobisty bubel!

    OdpowiedzUsuń
  17. Hej :)

    No wiec tak..
    Antidral- uzywaj tylko na noc! Ja uzywam na noc i latam troszke z golym biustem ;) zeby wchlonal sie w skore, a nie we mnie. Uzywam raz na tydzien. Ziaja bloker na mnei nie dziala i czasem uzywam go pomocniczo w ciagu tygodnia- poza tym, wylewa sie. Jesli masz wrazliwa skore to faktycznie Antidral moze wypalac.

    Do demakijazu polecam Bielenda- bawelna (taka rozowa, dwufazowa). Ostrzegam: jak nalewasz na wacik to sie troche ulewa. kazdemu. probuje tego unikac. ale ladnie zmywa, delikatny, producent obiecuje wzmocnienie rzes. jakies 10 zl kosztowal. wg mnie bardzo fajny i wydajny!

    masz wielki ten projekt denko, ja pare rzeczy wyrzucilam zanim zaczelam blog, wiec powstawiam tylko fotki z netu.

    tez mam ten blyszczyk z Avonu co Ty. a maslo kakaowe ziaji musze miec, bo kocham ten zapach i ich plyn pod prysznic ;)

    pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja zdecydowanie bardziej wolę Antidral, Ziaja zupełnie na mnie nie działa.

    OdpowiedzUsuń
  19. Płyny z Jonsona się nie pienią, bo nie zawierają SLSów! dlatego są takie świetne bo nie podrażniają skóry noworodka. Chyba przekonam się do szampony z biedronki ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. ładne denko w tym miesiącu :)
    ja się nie mogę zebrać dziś cały dzień, żeby zdjęcia obrobić...
    też w domu używamy tego mydła w płynie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też ledwo dałam radę, tutaj piękna pogoda, słonko świeci, tutaj obowiązki w domu, a chciałam się zmieścić w tym miesiącu z postem:)
      ale się udało

      Usuń
  21. Juz się łudziłam, że tym razem dam radę [przeczytać całość, niespodzianki nie było: BrUd

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeśli chodzi o płyny do demakijażu oczu, to tylko jeden na 10 nadaje się u mnie do czegokolwiek. Większość albo podrażnia, albo nie zmywa kosmetyków. Obecnie posiadany płyn z Garniera używam do zmywania kremu z filtrem z szyi i dekoltu.

    OdpowiedzUsuń
  23. Wiesz, nie uzywalam nic ani z AA, wiec nie moge polecic. Jesli chodzi o Bourjois to w ogole maja fajne kosmetyki, ale troszke drozsze niz nasza polska Bielenda, wiec to chyba zalezy ile chcesz wydac na demakijaz. Bielenda ma jeszcze wersje Awokado i cos jeszcze. Wg. mnie za 12 zl czy iles, mozesz dac szanse Bielendzie, np Bawelnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale czasem jest promocja na Bourjois i w tej samej cenie jest, a w ml nawet większe opakowanie

      Usuń
  24. Johnson&Johnson,
    łagodny płyn do ciała i włosów
    ja używam do mycia twarzy. Super się sprawdza. Parę razy myłam głowę i jest super

    OdpowiedzUsuń
  25. Wow, sporo tego ;) Polecam Ci mydło Isany z Rossmanna, też takie w woreczku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój Rossmann chyba jakiś wybrakowany jest:( ostatnio chciałam kupić mydło w płynie Isany to nie było co wybrać

      Usuń
  26. Dzien dobry! :) U mnie po raz pierwszy od 2 tygodni prawdziwie slonce!

    Jesli masz promocje na plyn do demakijazu z Bourjois to kup :) Bielenda zawsze jest tania :) Czekam na recenzje ;>

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. W działaniu różnicy nie widzę. Jeśli już miałabym wybierać to kierowałabym się zapachem, zielone chusteczki najbardziej mi odpowiadają:) Są przeznaczone do każdego typu cery :)

    OdpowiedzUsuń
  28. pokaźne denko ! :) u mnie w tym miesiącu też więcej niż ostatnio ale chyba nie aż tak dużo o.O

    OdpowiedzUsuń
  29. ja do demakijażu ostatnio używam dwufazówki Garniera i wszystko nią zmywam, bez problemów :)

    OdpowiedzUsuń
  30. wiele produktów, ale większość nieużywana przeze mnie. jeśli chodzi o coś do demakijażu to nie wiem czy wolisz płyny czy mleczka, ale jeśli lubisz mleczka to może Ziaja nagietkowe? ja lubię, bo jest tanie, wydajne i w moim przypadku dobrze radzi sobie z makijażem. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Wow sporo tego!:D
    Muszę sobie zakupić to masełko z ziaji:))

    OdpowiedzUsuń
  32. hahaha . ^^
    wiedziałam, że dużo tego będzie ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  33. Super denko , ja zbieram na moje debiutanckie:)
    Bardzo fajny blog, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  34. Ojej, strasznie dużo tych zużyć!
    Ja chyba zacznę kupować mydła w "zapasach", a nie pudełkach, bo się mnożą po prostu te opakowania!:P
    Mi dezodorant z Garniera jakoś nie przypasował.:(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty