Rimmel Glam eyes day2night
Cześć dziewczyny
Tusz idealny? chyba takiego nie ma,
Ale dziś Wam opiszę jeden z takich średnich mascar,
jaką jest
Rimmel
Glam eyes day2night
Tusz jest wyjątkowo gruby, gdyż podwójnie się odkręca, w zależności jaki chcemy efekt
czarny wydłuża, różowy- pogrubia.
Czarny efekt Length: polecany na dzień, wydłuża rzęsy
i nadaje im zupełnie naturalny look, praktycznie nie widoczny,
bardzo mało nabiera tuszu.
Natomiast różowa część Volume: polecana na noc, daje pogrubienie.
Nabiera dużą ilość tuszu, ale nie aż taką, aby było go za dużo, tak w sam raz.
Efekt nie jest mega mocny, ale bardziej widoczny niż na dzień.
Używam obie części na raz, najpierw cześć wydłużającą, a później pogrubiającą,
wtedy efekt jest lepiej widoczny i bardziej mi się podoba. Tusz nie jest idealny,
bo przy pogrubiającym efekcie skleja rzęsy. Ale można popracować nad polepszeniem,
praktyka czyni mistrza:)
Efekty są dwa, a szczoteczka tylko jedna, w dwóch częściach,
jakby dwa patyczki jeden gruby, a drugi chudy, gdzie ten chudy chowa się właśnie
w grubszym. I chuda ściąga nadmiar tuszu. Fajnie to wygląda. Jest taką ciekawostką kosmetyczną, która kusi wyglądem
i efektem jakim ma nam dać. Ale jak wiadomo nie każdej będzie pasował.
Rzęsy są bardzo lekko sklejone, ale nie przesadnie, bo były tusze co dawały gorsze efekty.
Przy nakładaniu pierwszej warstwy zaraz nakładam drugą, gdyż tusz bardzo szybko schnie
i później ciężko jest to poprawić. Robi gorsze sklejenia.
W ciągu dnia lekko się kruszy, ale nie rozmazuje,
nie podrażnia oczu. Jest to głęboka czerń.
Ogólnie tusz daje efekt zadowalający, oceniam go na 3+/5.
Taka fajna ciekawa nowość 2w1, nie koniecznie do polecania,
ale dla ciekawych do spróbowania:)
To mój pierwszy tusz tej firmy:)
U każdej z Was będzie zapewne wyglądał inaczej, bo każda ma inne rzęsy,
używa zalotki (lub nie), więc to też ma znaczenie.
Pojemność: 9,5ml, ważność 12msc.
Cena: ok.30zł
tusz jak tusz, taki średniaczek :)
OdpowiedzUsuństrasznie mi się podoba kształt Twoich brwi :)
serio?takie zwykłe:D
Usuńserio serio, piękny kształt, równiutkie i ładnie wydepilowane :)
Usuńteż miałam właśnie napisać, że ładne brwi masz :)
Usuńzgadzam się :))
Usuńno właśnie :)
Usuńmuszę to napisać :D piękne oczki :)
OdpowiedzUsuńa tusz daje ładny efekt po obu stronach szczoteczki :)
ta na wieczór wersja rewelacja :)
OdpowiedzUsuńEfekt po volume jest zachęcający :)
OdpowiedzUsuńPo zakupie ostatniej super mega hiper nowości, czyli Scandaleyes, jakoś nie mam zaufania do tuszy Rimmela :(
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej szminki mają fajne :D
Wersja mocniejsza podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńTeż go mami też jestem w miare zadowolona z niego, ale nadal szukam;))
OdpowiedzUsuńja tam wolę swoje max factor-y :P
OdpowiedzUsuńDolne rzęsy mi się bardzo podobają :) Górne też ale dół super :)
OdpowiedzUsuńJa już znalazłam swój tusz ideał ;) Polecam Oriflame wonder Lash mascara ;)
OdpowiedzUsuńw polsce go chyba nie dawno wszedł na rynek sprzedaży ja go miałam juz ponad 1.5 roku temu i tragedia nie dawno wywaliałm go do kominak aby go spalic bo istne badziewie moim zadniem bylam bardzo niezadowolona z niego !
OdpowiedzUsuńmasz piękne oczy ;)
OdpowiedzUsuńMocniejsza całkiem ładna, jednak ta na dzień to kiepska się wydaje. :(
OdpowiedzUsuńefekt ładny, ale szkoda że się kruszy :/
OdpowiedzUsuńWersja volume mi się podoba, choć lekko skleja rzęsy. Zazdroszczę dolnych rzęs:-(
OdpowiedzUsuńheh no proszę taka nowość...ja to już tracę rozum od tych wynalazków kosmetycznych ale to i dobrze...niech wymyślają może w końcu odkryją ten jeden unikatowy !:)
OdpowiedzUsuńskleja, bo przy tej wersji z pogrubianiem dozuje ciut za dużo tuszu.
OdpowiedzUsuńwersja volume świetnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńale wynalazek :P ja na chwilę obecną jestem zrażona do mascar z Rimmela
OdpowiedzUsuńJa byłam bardzo ciekawa tego tuszu i miałam go kupić, ale nie miałam po prostu czasu na zakupy. Jak widać na twoim zdjęciu nie jest to tusz dla mnie. Nie ma jakiś powalających efektów :)
OdpowiedzUsuńbardziej od rimmela wole maxfactor :D
OdpowiedzUsuńWersja mocniejsza mi się tylko podoba ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam i jakoś mnie do niego nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńWersja wieczorowa wygląda bardzo fajnie.Ale raczej go nie kupie, jakos mnie nie przekonuje ta szczotka:)
OdpowiedzUsuńwersja lenght mi się średnio podoba (takie owadzie nóżki :D)
OdpowiedzUsuńale volume całkiem, całkiem
Również mam ten tusz i podobne spostrzeżenia ;) Lubie Rimmel, ale ten tusz to taki zwyklak.
OdpowiedzUsuńCiekawe rozwiązanie;) Szkoda, ze skleja rzęsy. Ja nie mam zbyt wiele czasu, zeby je rozdzielać...
OdpowiedzUsuńpomysłowy produkt , szkoda że taki słaby efekt daje
OdpowiedzUsuńwłaśnie cały czas o niej myślę, codziennie odwiedzam Twoją zakładkę, i spodobał mi się ten róż elf i puder prasowany od Avonu :)
OdpowiedzUsuńŁadne masz oczy:) brwi idealne:) i tusz wg mnei bardzo się sprawdził:)pozdr
OdpowiedzUsuńEfekt wygląda interesująco :)
OdpowiedzUsuńŚrednio mi się podoba efekt:))
OdpowiedzUsuńNie widziałam, że tusz z Rimmel może dać tak ciekawy efekt :-) zapraszam serdecznie na mojego bloga, na którym już niebawem będę spełniać kosmetyczne życzenie :-) Sama wybierzesz to co chciałabyś mieć, jednak z różnych przyczyn tego nie masz lub nie możesz mieć :-) Może zechcesz wypróbować tak osławiony tusz Armani lub Benefit They're real? Zapraszam! :-)
OdpowiedzUsuń