Makijaż: Moje Podkłady mały przegląd

Cześć dziewczyny

Kolejny post z serii przegląd zbioru-kolekcji, lub jak sobie same nazwiecie. Wcześniej pisałam o tuszach, pielęgnacji twarzy, jak i stóp i dłoni. Podkład do twarzy, to mój stały kosmetyk, razem z tuszem muszą być na 100%, moja cera nie jest jakoś mega ujednolicona, przebarwienia i małe zaczerwienienia za bardzo się rzucają w oczy, więc koniecznie musi być podkład. Nie mam jakiś specjalnych wymagań co do wyboru podkładu. Musi pasować odcień i choć trochę kryć, ma nie zatykać mi porów , ani nie uczulać. Ale patrząc na to jednak są to pewne wymagania:)



Ogólnie to chyba powinnam podzielić te podkłady na te co używam, i nie używam, bo jest to jednak post zbiory wszystkich podkładów jakie posiadam w swojej kosmetyczce. Post i zdjęcia powstały dawno temu, więc na nim brakuje kilka innych, w tym nowości Lirene i Maybelline oraz Joko mineral.

Zacznę jednak od podkładów, które lubię, i chętnie używam na co dzień, nie mam podzielonych na noc, ani na dzień, są po prostu do użytku codziennego. Ze względu na ich działanie i odcień są dla mnie najodpowiedniejsze.

Od kiedy posiadam fluid kryjący Pharmaceris (a wcale go nie dostałam, tylko wymieniłam za pkt w swojej aptece jak pamiętacie), to darzę firmę ogromnym szacunkiem i wychwalałam, jak tylko mogę, bo fluid jest genialny, świetnie kryje. Zaraz po nim w moje gusta trafił też z tej firmy fluid matujący z laktoflawiną, chociaż nie potrzebuję tego działania. To świetnie się u mnie sprawdza, odcień jest bardzo dopasowany, a jego używanie teraz latem jest przyjemne, po prostu bardzo lekki przyjemny fluid. Najgorsze, że mi się kończy. Skupiając się już na tej firmie, wszystko zostaje w rodzinie:), to siostra Pharmaceris, którą jest Under twenty, fluid matujący  totalnie mnie zaskoczył, gdyż po pierwsze może marka nie jest dla mnie, bo nie jestem under, a po drugie, to chyba najlepszy fluid tej firmy, ślicznie pachnie grejpfrutem, nawet dobrze kryje, stapia się z cerą, nie uczula, nie mam wysypu krost, dla mnie rewelka. 
Bardzo dobrym jest także Bourjois flower perfection  ładnie wygląda na twarzy, nie uczula, jest naprawdę ok. Od czasu do czasu, ale to bardzo rzadko używam Maybelline Affinitone puder prasowany (o nim chyba nie miałam okazji napisać), kiedyś bardziej go nakładałam, szczególnie w tamtym roku na wakacjach, kiedy to nie stosowałam podkładów ani pudrów, jakieś takie wyzwanie sobie postawiłam, odcień jest jasny, raczej będzie pasował do każdej cery, dobrze się z nią stapia, ale bardzo szybko się zużywa:( więc wydajnością tutaj nie grzeszy.

A teraz pora na podkłady, które choć dobrze działają, nie pasują mi odcieniem, albo gorzej uczulają

Najgorszy to jednak BB Garniertak świecącej skóry to nie miałam nigdy, choć jak wicie nie mam z tym problemu. Krem tonujący bardzo szybko schodził z  twarzy, zostawiał małe plamy, brzydko to wyglądało. Szybko dałam sobie z nim spokój, choć prawie do połowy go wykorzystałam, mając nadzieję, że jednak coś się poprawi. Do tego przybyło mi pełno pryszczy. Zaraz za nim blisko w kwestii spływania był MaybellineAffinitone Mineral, ale szybko podratowałam się bazą, z tym, że odcień niby wyglądał w opakowaniu na dobry, to na twarzy jakoś nie specjalnie mi się podobał. Kolejny zaś Pierre Rene Skin Balance świetnie kryje, ale najjaśniejszy odcień jest dla mnie za bardzo ciemny, tutaj blade twarze nie znajdą dla siebie podkładu, ale za to osoby kochające krycie będą zadowolone na maxa, jeśli firma wprowadzi jaśniejsze odcienie, chętnie taki zakupię, bo jednak krycie jest na 100%.
I ostatni podkład, który był jednocześnie moim pierwszym to rozświetlająco- antystresowy Avon, także spływa, skóra nie jest do końca rozświetlona, dobrze kryje, jest to chyba najlepszy podkład tej firmy. Ale nie na tyle aby zadowolić.

Do tego na dzień dzisiejszy mój ulubiony pędzel do podkładu firmy Pierre Rene, którym świetnie nakłada się ten kosmetyk.

Tutaj wszystkie odcienie podkładów, małe porównanie, widać, że moja tonacja jest jasna, dwa trochę odbiegają od niej, ale akurat to są te, których nie używam już.


Pełne opinie znajdziecie po kliknięciu w dany podkład. 
Mam nadzieję, że post się przyda.

Komentarze

  1. właśnie się zastanawiałam nad tym antystresowym z Avonu bo będzie za 20 zł i nie wiem czy kupić ;) a bb Garnierowy lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak za darmo to nie wypada ;) chyba by mi pasował

      Usuń
    2. hehe:D to ewentualnie na wymianę:D

      Usuń
    3. tak tylko ja nie mam nic na wymianę na teraz hehe :D

      Usuń
  2. Używam od dawna Maybelline Affinitone i powiem szczerze że wg mnie jest wydajny:)używam i używam i ciągle jest:)
    buźka

    OdpowiedzUsuń
  3. ja używam ostatnio 6 podkładów, w tym 2 bebe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kolekcja ogromna. :) fajnie że zrobiłaś porówananie kolorów. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ha! Czyli nie jestem jedyną, która ma napoczętych 8 podkładów w tym samym czasie! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak nie jesteś jedną osobą, ale ja nie używam 8 na raz, tylko 4 na zmianę, te co pokazałam nie wszystkie używam

      Usuń
  6. Dziękuje za odwiedziny jeśli stosujesz to twoje ciało musi być bardzo zadbane, trzymaj tak dalej ! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A odnośnie Pharamceris kryjącego to jestem średnio z niego zadowolona. Podkreśla wągry na nosie no i wybrałam za jasny kolor (ivory) :(

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny post :) muszę zrobic coś podobnego o moich podkładach, bo mam ich sporo..

    OdpowiedzUsuń
  9. Imponująca kolekcja :) Z Twoich zbiorów posiadam fluid Under Twenty, Pharmaceris matujący i BB krem Garniera.

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę wypróbować Pharmaceris:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sporo ich masz. Ja aktualnie mam tylko 3.

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz ich kilka, dla mnie nr 1 to Pharmaceris i Revlon.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bourjois flower perfection jest fajny:)

    OdpowiedzUsuń
  14. No no, sporo tego:) Pharmaceris mnie ciekawi, jednak na razie wystarczy mi mój podkład mineralny z Sephory :)

    OdpowiedzUsuń
  15. No i kusisz tym podkładem z Pharmaceris:)

    OdpowiedzUsuń
  16. O spora kolekcja! ;) Ja ostatnio zastanawiałam się nad zakupem bb garniera ale świecącej twarzy to nie chciałabym mieć...

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo duża kolekcja nie lubię kremów BB, mam natomiast fluid Under Twenty.. lecz nie testowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja sukcesywnie staram się zuzywać podkłady bo mam 4 otwarte a 3 czekaja na swoją kolej :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam końcówkę podkładu matującego Pharmaceris - jest bardzo dobry, choć odstawiłam go bo kolor jest już dla mnie zbyt jasny, bo jestem trochę opalona.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie chciałabyś się pozbyć tego mineralnego z Maybelline? ;p chętnie wymieniłabym się za niego. Zajrzyj do mojej zakładki z wymianą ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. muszę zobaczyć ten UnderTwenty;)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja z tej listy posiadam tylko Garnier
    Pharmaceris tez bym musiała kiedyś sprawdzić na swojej buźce ;0

    OdpowiedzUsuń
  23. hehe mam tyle samo podkładów :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Podkład Pharmaceris strasznie mnie prześladuje, muszę go zakupić jak skończę swoje podkłady bo0 już dłużej nie wytrzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja na razie mam tylko 2 podkłady - żelowy Rimmel i Rimmel Lasting Finnish i więcej nie potrzebuje, bo te są moimi ulubionymi ;) Za to mam o wiele więcej pudrów, bo częściej ich używam ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. A i zapomniałam dodać, że z tych podkładów, które tu prezentujesz to miałam ten Maybelline i nie lubiłam go, jeden z gorszych podkładów, jakie miałam

    OdpowiedzUsuń
  27. Całkiem spora ta kolekcja, ja od dłuższego czasu mam zamiar kupić ten podkład Pharmaceris :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wow, fajna kolekcja, ja nawet jednego podkładu nie mam :).

    kosmetykoholizm.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Ogromna kolekcja podkładów, moja to tak przez pół :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Pierre Rene jets za ciemny? nie wygląda tak na swatchu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie nie wygląda, a na twarzy bardzo dziwnie mi ciemnieje :(

      Usuń
  31. Ależ Ty masz tych podkładów:)) Ja mam całe dwa :PP

    OdpowiedzUsuń
  32. ale kolekcja! ja używam Rimmel Stay Matte i jak dla mnie jest najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Musze sie skusic na ten burzuja, ale napierw wykoncze to co mam, a wcale nie malo:/

    OdpowiedzUsuń
  34. sporo ich :) i w sumie żadnego nie uzywałam

    OdpowiedzUsuń
  35. Cała armia! Żadnego z nich nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  36. wooow niezła kolekcja, ja z tych przedstawionych przez ciebie mam tylko MaybellineAffinitone Mineral :)

    A co do balsamów itp. to Flosleka nie używałam, a ziaji mam masło kakaowe i uzywam tylko po opalaniu, bo ładnie zbrązawia skóre, ale tak to jest za tłuste jak dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja nie używam podkładów, ostatnio chciałam zacząć z kremami tonującymi i kupiłam BB Garniera, który mnie niezbyt zadowala. Ale mam od Ciebie ten fluid Under Twenty, mam nadzieję, że mi przypasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Lubię takie zbiorcze, porównawcze posty;) BB Garniera chyba tylko u nielicznych się sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  39. ładna kolekcja:) moje podkłady sa już na wykończeniu a Pharmaceris fajnie się prezentuje, więc może może:)

    OdpowiedzUsuń
  40. ale duża kolekcja ;)
    ja mam 3 fluidy i 1 puder ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. sporo , ja też blada twarz i ciężko dobrać jakiś dobry podkład :P

    OdpowiedzUsuń
  42. mam sentyment do tego z avonu bo to byl mój pierwszy podkład ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Moja kolekcja podkładów różni się nieco od Twojej, ale Affinitone również mam i jestem z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty