Decubal, Body Cream, odżywczy i silnie nawilżający krem do ciała
Dziś
wpis nie dla wszystkich. Bo są dwie grupy, które kochają balsamy/kremy do ciała
i nienawidzą ich używania. Tak ja z dumą należę do tej pierwszej grupy. Chętnie
je używam i także szczycę się dużą ilością ich. Ale nie piszę tego, aby się chwalić.
A tylko tym, że lubię różnorodność, jak i poznawanie nowych. Moja grupa jest
mocna, bo nie zmagamy się z szorstką, suchą i podrażnioną skórą. A jeśli tak
jest szczególnie w zimie, wtedy ratujemy się mocniejszymi specyfikami, a nawet
dermokosmetykami. Gdyby nie apteczne cudności nasza skóra byłaby sucha jak
wiór.
Decubal,
Body Cream,
odżywczy i silnie nawilżający krem do ciała
Wysoka miękka urocza czerwona tubka, stojąca na głowie. Dobrze dozuje odpowiednią ilość kosmetyku. Zaskakuje nas przyjemną delikatną kremową konsystencją, która doskonale rozprowadza się po skórze. Konsystencja jest bardzo mięciutka, lekko rzadka o beżowym przyjemnym odcieniu.
Dosyć szybko się wchłania. Nadając jej
uczucie gładkości, nawilżenia, a przede wszystkim głębokiego odżywienia. Skóra
staje się niesamowicie miękka, przyjemna w dotyku jak skóra niemowlęcia.
Balsam
niby jest bezzapachowy, ale wyczuwam w nim typową apteczną woń. Na początku
trochę mi to przeszkadzało, z czasem się przyzwyczaiłam. A ostatnio nawet
mieszam, go z innymi bardzo intensywnymi zapachowo balsamami/masłami. Wtedy mam
odpowiednie nawilżenie i uroczy zapach, który niewątpliwie poprawia nastrój.
Krem
sprawdza się w najgorszych momentach, kiedy to nasza skóra potrzebuje ratunku.
Gdy jest sucha, spierzchnięta. Po takim odżywczym kremie odzyskuje formę.
Nadaje
się również na suche łokcie. Nie musimy się martwić, że skóra będzie nas
swędzieć, bo krem odpowiedni zadba o nawilżenie i odżywienie jej.
Więc
jeśli macie suchą skórę i nie możecie odnaleźć odpowiedniego kremu/balsamu do
ciała to ten będzie strzałem w 10-tkę.
Body
Cream kosztuje ok. 24zł
Dermokosmetyki Decubal możecie kupić w
aptekach, jak i w sklepach zielarsko-medycznych.
Bardzo lubię Decubalowe kremy do ciała!
OdpowiedzUsuńŚwietnie działają :)
Kolejny fajny kosmetyk Decubala, muszę się w końcu zapoznać z ich ofertą.
OdpowiedzUsuńLubię ten produkt :) Sama dziś napisałam pierwszą recenzję Decubal.
OdpowiedzUsuńja mam suche łokcie i kolana- muszę zainwestować ;)
OdpowiedzUsuńwidzę nowy nagłówek bloga:)
OdpowiedzUsuńnowy nagłówek jest od trzech dni:P
Usuńmam i bardzo lubię, choć en chemiczny zapach baaardzo mnie drażni :(
OdpowiedzUsuńja mieszam z innym mocno zapachowym i nie czuje już tego:)
UsuńPrzydałby mi się na moje łokietki i szyjkę. Tarczyca ostatnio szaleje i tak mi skóra się przesuszyła, że szukam czegoś silnie nawilżającego.
OdpowiedzUsuńPrzydałby się na moje suche plamki na ramionach :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie kosmetyki z tej firmy
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam nic z tej firmy
OdpowiedzUsuńostatnio zainteresowała mnie ta firma!
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie krem dla mojego typu skóry. Kupiłabym go, ale mam już swoją perełkę z BeBeauty.
OdpowiedzUsuńJa kocham balsamy, a o tej perełce jeszcze nie s slyszałam, może się skuszę ;))
OdpowiedzUsuńBędę musiała rozejrzeć się za zaprezentowanym kosmetykiem, bo moje przesuszone łokcie wymagają solidnej dawki nawilżenia.Odkąd używam kremu do skóry atopowej, to widzę poprawę. Tej zimy zaprzyjaźniłam się z balsamami, chociaż wcześniej byłam zbyt leniwa i nie stosowałam ich regularnie. Gdy dopadło mnie przesuszenie i swędzenie, odkryłam ich dobroczynne działanie.
OdpowiedzUsuń