Pat&Rub nawilżający błyszczyk kawowy


Mała tubka ze ściętym aplikatorem, który po nacieknięciu wydobywa odpowiednią ilość kosmetyku.
Błyszczyk nie jest klejący, ani nie lepi się. Konsystencja nie jest gęsta, a raczej lekko rzadka. Dobrze się rozprowadza na ustach, ale trzeba poprawić kilka razy, żeby było widać, że coś jest. A przede wszystkim, aby efekt był zadowalający. 

Błyszczyk jest o smaku i zapachu kawy. Istny szał dla amatorów kawy. W opakowaniu jest jak kawa, a na ustach prezentuje się zupełnie jak pomarańcz, szczególnie podkreślane jest to przy naturalnym świetle. Błyszczyk nie ma żadnych drobinek mieniących się.
Nie zbyt przypasował mi odcień tego błyszczyka, bo nie lubię na ustach pomarańczy. Ale zapach kawy jest cudowny. Szczególnie, że się lubi kawę jak ja. Tym bardziej, że jak go mam na ustach każdy kto był obok mnie czuł kawę, a mi chciało się jej ciągle pić. 
Błyszczyk nawilża i zmiękcza usta. Ale jest to efekt na zasadzie mam go na ustach i to czuję, gdy schodzi z ust, a szybko to robi. Po chwili moje wargi wracają do stanu sprzed. Używałam go często jak wychodziłam na dwór, więc efekt nawilżenia był. Gdy zapomniałam go zaaplikować wszystko wracało do normy.
Gorzej, bo przy schodzeniu błyszczyka trzeba się pilnować, gdyż trochę chamsko się osadzał na ustach. Niezbyt estetycznie to wygląda. Trzeba się pilnować usunąć pozostałość i zaaplikować ponownie. A trzeba to robić, co godzinę, bo trwałością nie grzeszy. Ale tak zazwyczaj ma większość błyszczyków i pomadek.
Ten odcień bardzo rzuca się w oczy, szczególnie, gdy osoby noszące mają jaśniutką cerę. W czasie letnim myślę, że wypadłby lepiej. I to schodzenie nie byłoby takie istotne. W tej chwili jest. 
Odnośnie innych odcieni-smaków, a jest jeszcze pomarańcza i róża. Wybrałabym tą drugą wersję, bo uwielbiam róż i zapewne nie miałoby dla mnie znaczenia nic innego.

Błyszczyk dodaje ustom ładnego blasku i wyglądu. Zdecydowanie poprawia nasz humor. A smak kawy rano na ustach dodaje mi energii. Istny szał, ale czy za taką cenę?

Jeśli kochacie zapach kawy i takie lekko pomarańczowe odcienie na ustach to ten błyszczyk będzie strzałem. Jeśli nie wiecie, jaki wybrać to na pewno seria różana. Dla mnie naj sensowniejszy odcień.
To chyba jedyny błyszczyk, który się tak nie klei i nie lepi.

Kosmetyk jest zupełnie naturalny stąd wysoka cena ok.45zł/15ml

Komentarze

  1. oj drogi, ale piękny kolor, no kawa!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ładnie się prezentuje..ale cena rzeczywiście trochę odstrasza.

    OdpowiedzUsuń
  3. oj tak, jedyny błyszczyk nielepk ;) ja mam wprawdzie różany, Twój mi się szalenie podoba i nabrałam nań ochotę :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Pat&Rub mam peeling różany do ust i bardzo go lubię :) Jednak po błyszczyk do ust raczej bym nie sięgnęła, bo chyba na niego szkoda by mi było tylu pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Na ustach odcień wygląda całkiem fajnie, ale mi takie pomarańcze również raczej nie pasują;)

    OdpowiedzUsuń
  6. mmm zapach musibyć cuuudny ale kolorek niezbyt

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam go ;) I choć na początku jego kolor nie przypadł mi do gustu, tak teraz jest moim ulubionym błyszczykiem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z chęcią wypróbowałabym wersję różaną:)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetnie wygląda na ustach *.*

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie kolorek nie do końca przekonuje.. :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydaje mi się troszkę za drogi jak na swoje efekty i działanie , ale zapach kawy i ja ubóstwiam , więc chętnie bym go spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podobnie jak Ty, uwielbiam kawę:)

    Gdyby inny kolorek, to może i kiedyś bym się skusiła...

    OdpowiedzUsuń
  13. nie używałam nigdy kosmetyków tej marki, ale cena mnie generalnie od nich odstrasza:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi byłoby ładnie w nim :D

    OdpowiedzUsuń
  15. dla mnie troche za pomaranczowy, ale chetnie bym go przetestowala :)

    OdpowiedzUsuń
  16. faktycznie masz rację...pod względem kosmetyków do pielęgnacji z Avon mam mieszane uczucie-nie raz się natknęłam na bubelka-który mi zaszkodził...niestety niby kuszą promocją ale jak widziałam skład jednego z kremów z wyciągiem z trawy cytrynowej i ogórka ze "strefy okazji" to sie złapałam za głowę...więc daruje sobie ten różany krem podejrzewam że ze tą niską ceną coś stoi. Przeważnie zamawiam już te znane przez siebie kosmetyki-zwłaszcza kredki mają świetne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie potwierdzam, że kredki mają super, sama też zamawiam i ostatnio nawet kupiłam kolejny raz czerń

      Usuń
    2. o tak, kredka superschock jest extra! :)

      Usuń
  17. a mnie kolorek jakoś średnio się podoba, wolę coś w różu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Idealny kolorek dla mnie :) Ślicznie wygląda na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Na zdjęciu wygląda bardzo ładnie, dla mnie jak mieszanka pomarańczu i złota. Uwielbiam kawę wiec używanie go byłoby czystą przyjemnością, ale cena zdecydowanie nie dla mnie, jeszcze jak piszesz ze nie jest zbyt trwały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie błyszczyki zazwyczaj długo nie wytrzymują i często poprawiam aplikację, tak to bywa:)

      Usuń
  20. baaardzo piękny kolor! ciepły, brązowo-pomarańczowy

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładnie prezentuje się na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  22. a mi się w sumie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam ochotę na jakiś błyszczyk pani Rusin. Kawę uwielbiam, więc myślałam o tym, ale widząc kolor jakoś mi przeszło :) Chyba skuszę się kiedyś ale na różany :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kolor zupełnie nie w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
  25. ja bym go nakładała chyba tylko po to żeby zlizać :)

    OdpowiedzUsuń
  26. kolor nie dla mnie ;)
    obserwuje ;**

    OdpowiedzUsuń
  27. lubię kawę, ale na ten błyszczyk bym się nie zdecydowała

    OdpowiedzUsuń
  28. kolor ma przepiękny ♥.♥

    OdpowiedzUsuń
  29. Kocham zapach kawy , ale odcien całkowicie nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  30. Wow.. piękny kolor ma:) chcę go:)!

    OdpowiedzUsuń
  31. Bosko wygląda na usteczkach :)).

    P.S. Jeśli masz ochotę zapraszam Cię do mnie na konkurs, do zgarnięcia dowolnie wybrana biżuteria Anny Dziubek by dziubeka o łącznej kwocie 100 zł ! :)

    Buziaki :*.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja chyba w takich odcieniach też nie wyglądam za dobrze.
    A kawusię i kawusiowe zapachy UWIELBIAM!!!

    OdpowiedzUsuń
  33. Kolor ciekawy. Cena odstrasza mnie.:(

    OdpowiedzUsuń
  34. Myślę tak jak Ty, że w okresie letnim super by pasował ten odcień:)

    OdpowiedzUsuń
  35. podoba mi się opisywana formuła, chętnie spróbowałabym inny wariant niż kawowy:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ostatnio coraz częściej myślę nad różaną wersją błyszczyka. Kusi mnie zapach tego produktu. Za kawą nie przepadam, poza tym ten pomarańczowy odcień do mnie nie przemawia. Przy moim chłodnym typie urody takie ciepłe błyszczyki i pomadki wyglądają karykaturalnie...

    OdpowiedzUsuń
  37. bardzo ciekawy jest ten błyszczyk.

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo lubię Pat&Rub ale niestety nie przepadam za błyszczykami.

    OdpowiedzUsuń
  39. Cudny kolor, uwielbiam pomarańczowy.

    OdpowiedzUsuń
  40. Pieknie się prezentują :) kolory obłędne :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty