Delia, Jedwab do włosów


Opakowanie: Biała buteleczka z pompką, która dobrze dozuje płynny kosmetyk. Pompka się nie zacina.

Konsystencja: Przeźroczysty olejek, lekko tłusty. Jeśli nie przesadzimy z ilością, to nie obciąży ani nie przetłuści nam włosów. 
Zapach: Delikatny, nie nachalny. Czuć słodką nutę, a jednocześnie przyjemną cytrynkową świeżość. Przyjemny dla nosa. Potrafi przytłumić brzydki zapach, np. szamponu lub odżywki.

Działanie: Jedwab nakładam na wilgotne włosy też przed suszeniem ich suszarką. Nie spłukuje tylko wcieram we włosy 2 pompki olejku. Najwięcej nakładam na końcówki, aby zabezpieczyć je przed gorącym powietrzem suszarki. Olejek fajnie nawilża włosy, które stają się bardziej miękkie, gładkie, lekko lśniące, przyjemne w dotyku.
Mam wrażenie, że dzięki temu włosy się nie rozdwajają na końcówkach.
Na pewno pomaga w rozczesywanie, włosy miło się suną po grzebieniu.
Olejek jest mega wydajny, bo przy tak małych ilościach starczy nam na długi czas, sama używam go od grudnia. I dobrze, że jest go tak ciągle dużo, bo polubiłam się z nim. Jest najlepszy z tych, które miałam do tej pory.
Myślę, że warto spróbować, jeśli szukacie czegoś w podobnym stylu.
Cena też jest przyjazna, bo ok. 14zł/100ml

Komentarze

  1. oj, nie pamiętam już kiedy ostatnio używałam jedwabiu do włosów...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czy go dostanę u siebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja przestałam używać jakiegokolwiek jedwabiu, bo zwyczajnie zaczął mi wysuszać końcówki, które niestety są do ścięcia już :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny kosmetyk ,sama szukam czegos podobnego ,a podobno jedwab ładnie wygładza włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam jeszcze resztkę jedwabiu biosilk, z którym się już męczę jednak jak go już wykończę to zdecydowanie rezygnuję z tego typu produktów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę się za nim rozejrzeć .. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam też ten jedwab ;)
    jest super ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę wreszcie zacząć używać coś w tym stylu, ale boję się obciążenia, bo moje włosy łatwo bardzo się przetłuszczają.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jedwab odstawiłam, chyba na dobre :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może jak mi się znudzi to tez tak zrobię:P

      Usuń
  10. Również czasem sięgam po jedwab do włosów, wystarcza niewielka ilość więc zawsze na długo mi starcza :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też jakoś zawsze omijam jedwabie bo wydaje mi się że spowodują przetłuszczanie , generalnie nie lubię silikonów .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi wystarczają 2 krople i nic się nie przetłuszcza. Bo jak przesadzisz to wiadomo będą szybciej tłuste

      Usuń
  12. Nigdy nie używałam jedwabiu do włosów, w sumie to niekoniecznie tego potrzebuują, nie prostuję ich, nie suszę suszarką, same o siebie dbają :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Widziałam go ostatnio w drogerii, kupię go sobie jak skończę obecne serum z Marion.

    OdpowiedzUsuń
  14. O, z Deliowym jedwabiem się jeszcze nie spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Po niezbyt przyjemnej przygodzie z biosilkiem, nie mam ochoty już na żaden jedwab.

    OdpowiedzUsuń
  16. ja jedwabiu używam bardzo rzadko, już dłuższy czas mam malutką buteleczkę z Biosilk. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z jedwabiem to nie do końca jest tak, że nawilża, że pielęgnuje. Moje włosy bardzo się z jedwabiem nie lubią tak więc unikam takich "dodatków".

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę zwrócić na niego uwagę w sklepie :)/e

    OdpowiedzUsuń
  19. całkiem ciekawy produkt:)jak skończę swoje serum na końcówki to być może go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny produkt, bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Od jakiegoś czasu jedwabiom mówię nie! Wolę keratynę.

    OdpowiedzUsuń
  22. póki co ja używam jedwabiu z biovax :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ta wizja łatwego rozczesywania włosów do mnie przemawia:) Jeśli mgiełka z Pat&Rub nie poradzi sobie z tym zadaniem, to rozejrzę się za produktem Delii. Mam jedwab w płynie z Mariona, dobrze zabezpiecza końcówki, ale nie ułatwia rozczesywania.

    OdpowiedzUsuń
  24. Też tak uważałam, ale jednak jedwab z lżejszymi silikonami i bez alkoholu chroni nasze końcówki :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. lubię jedwabie na koncówki, ale mam teraz zastój z zabezpieczaczami i 3 czekają w kolejce na otwarcie. A ten tak kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ten jedwab jest świetny :) nie zgodzę się tylko ze stwierdzeniem, że pompka się nie zacina- chyba, że ja mam jakieś felerne opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty