Maseczka z algami morskimi Ava Laboratirium
Witajcie
Kolejną i ostatnia maseczka, którą miałam do wypróbowania jest
Ava, maseczka z algami morskimi
Przeznaczona do skóry suchej i normalnej,
ma za zadanie głęboko nawilżać, ale jak do tej pory, to głęboko zapchała:(
w składach same parabeny i gliceryna
Zostawiłam ja na koniec, bo to najgorsza maseczka jaką miałam,
- Zapach ma nie zbyt ładny
- ma nawilżać, a tego nie robi, skóra wcale nie jest gładka,
- mało wydajna starcza na 2 razy, a np. z ziaji dłużej używałam
- słabo się wchłania, zostawia na dodatek tłusty film
- odświeżenia nie ma żadnego, nie czuję tego, jak po innych
- cena: ok.1,80zł/7ml
- ocena: 1/5
nic nie zauważyłam, efektów nie ma żadnych, a zapach jest okropny
i pozostaje na długo, nie polecam,
nawet wydanych tych paru groszy to i tak nie warto
Ja nie czułam nieprzyjemnego zapachu, i fajnie nawilżyła mi skórę, ale po użyciu w domu dopiero skład zobaczyłam i przez tą glicerynę właśnie więcej jej nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńDzięki za informację o niej ;)
OdpowiedzUsuńo tak, strasznie zapycha...dlatego więcej jej już nie kupię.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, wa takim razie raczej jej nie kupię.
OdpowiedzUsuńNigdy tej maski nie miałam, ale używam maseczek algowych sypkich, które całkiem dobrze działają jednak ciężko się ich używa. Mi nigdy nie zeszły w większym kawałku zawsze mam z tym problem
OdpowiedzUsuńNigdy tej maski nie miałam, ale używam maseczek algowych sypkich, które całkiem dobrze działają jednak ciężko się ich używa. Mi nigdy nie zeszły w większym kawałku zawsze mam z tym problem
OdpowiedzUsuńnie używałam, ale wiem już, że nawet na nią nie spojrzę:)
OdpowiedzUsuńszkoda że zapycha , no i faktycznie skład kiepski
OdpowiedzUsuńTej maski nigdy nie miałam ale używam maseczek a alg sypkich i są całkiem ok. chociaż rewelacji nie ma
OdpowiedzUsuńw sumie to nie słyszałam o tych maseczkach, ale teraz wiem że nie kupie na pewno ;))
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, na pewno nie kupię!
OdpowiedzUsuńuuuuj niefajnie :(
OdpowiedzUsuńJa nie mogę używać nic, co zawiera glicerynę i parabeny, bo mnie tak zapycha, że potem to już tylko kwasy idą w ruch.
OdpowiedzUsuńzauważyłam, że u meni dzieje się to samo:(
UsuńZ Ava mogę Ci polecić pomidorową i karotenową maseczkę :)
OdpowiedzUsuńA dostałam kiedyś próbkę kremu, który w składzie miał imbir - mamuniu, tak szybko kremu nie zmywałam z twarzy - wyglądałam jak Indianiec :D
Napewno jej nie kupię.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć:)
OdpowiedzUsuńzauważyłam,że jesteś konsultantką avon (:
OdpowiedzUsuńi mam do cb takie pytanie dotyczące perfum .
czy te perfumy bond girl 007 został wycofane ??
Dobrze wiedzieć. Byłam dziś w Rossmanie i widziałam ją i nawet zastanawiałam się nad jej kupnem. Ostatecznie wziełam inne.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam i podejrzewam, że jej nie kupię :)
OdpowiedzUsuńale zonk ;/
OdpowiedzUsuńdzieki malenka za mile slowa :* milego popoludnia Ci kochanie zycze :)
OdpowiedzUsuńto kiepsko ..^^
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i Galaxy :)
mały niewypał... Będę ją omijała szerokim łukiem, jak ją zobaczę gdzieś.
OdpowiedzUsuńPonoć dobrze jest pić wodę spod alg (kiedyś miałam i piłam). DObrze działają na trawienie i cerę.
OdpowiedzUsuńzostałaś otagowana! http://sauria80world.blogspot.com/2012/01/tag-kobieta-kobiecie.html
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam maseczkę z alg innej firmy, zapach faktycznie nie powalał ale kojarzę, że cera była zdecydowanie bardziej nawilżona. ale ja próbuję różne kosmetyki a później i tak zapominam co to było ;)
OdpowiedzUsuńteż ją kiedyś używałam i dokładnie nie robi nic!
OdpowiedzUsuńhttp://the-beautyoffashion.blogspot.com/
będę o niej pamiętać w czasie zakupowego szału, żeby przypadkiem nie wskoczyła mi do koszyka...
OdpowiedzUsuńFajnie, że przestrzegłaś. :)
OdpowiedzUsuń